Ministerstwo Finansów argumentuje, że ustawa ma na celu ściągnięcie podatków od ludzi, którzy się pomylili lub zapomnieli.
Zdaniem wicemarszałka, to nie brak pieniędzy na instytucje kontroli skarbowej jest głównym problemem jeśli chodzi o ściągalność podatków, lecz jakość pracy tych instytucji. Zaznaczył, że nawet bez tej ustawy służby skarbowe i służby finansowe mają bardzo dużo możliwości kontrolowania obywatela. Jako przykład Tusk podał, że każdy kto kupuje samochód w Polsce wie, że jest narażony na kontrolę skarbową. "Sama wiceminister finansów Irena Ożóg przyznała, że tylko w tym roku 183 tysiące donosów obywateli na obywateli trafiło do służb skarbowych i przecież jasne jest, że nawet drobnego ułamka z nich nie będą w stanie sprawdzić" - powiedział w Sygnalach Dnia wicemarszałek Sejmu Dnadl Tusk.