Za 8 dni, Polacy mają przejąć odpowiedzialność za tę część strefy.
Jacek Kaczmarek powiedział, że Irakijczycy mieszkający w polskiej strefie są zadowoleni z tego, że opuszczają ją Amerykanie, a zastępują ich żołnierze z innych państw. W sobotnich obchodach Dnia Wojska Polskiego wzięło udział kilku miejscowych szejków.
Jacek Kaczmarek uznał za przesadzone informacje dzisiejszego "Życia Warszawy", według których polskim żołnierzom brakuje noktowizorów. Podkreślił, że Polakom nie brakuje zaopatrzenia i dodał, że zaopatrzenie w benzynę i w energię elektryczną jest w polskiej strefie na poziomie sprzed wojny.
Temperatura w polskim obozie Camp Babil sięga 50-ciu stopni.
Do Iraku przybyło już około półtora tysiąca polskich żołnierzy z Kuwejtu. Z prawie 10-ciu tysięcy żołnierzy międzynarodowej dywizji jest już w Iraku 5 i pół tysiąca. Zdaniem Jacka Kaczmarka, proces dyslokacji żołnierzy przebiega sprawnie.