Kurdyjscy bojownicy planują kontrofensywę przeciw islamistom ze zbrojnej organizacji Państwo Islamskie, walczącym na północy Iraku - podała dziś agencja Reutera za przedstawicielami kurdyjskich władz. Kurdów w walce wesprze irackie lotnictwo.
Siły kurdyjskie były dotychczas rozmieszczone na dużym terytorium, ale teraz rozpocznie się ich koncentracja w celu odparcia islamistycznej ofensywy - powiedział Reuterowi jeden z informatorów.
Dżihadyści z Państwa Islamskiego wczoraj przejęli kontrolę nad największą w Iraku tamą na rzece Tygrys koło Mosulu, a także zdobyli trzy miasta i pole naftowe na północy kraju. Wcześniej obszar ten był kontrolowany przez Kurdów.
Bojownicy kurdyjscy, peszmergowie, twierdzą, że zmusili islamistów do wycofania się z okolic tamy. Nie udało się tego potwierdzić.
Zdaniem jednego z kurdyjskich oficerów, z którymi rozmawiał Reuters, kilka brygad peszmergów jest w stanie w ciągu kilku dni odebrać islamistom zajęte w niedzielę terytoria, a nawet przejąć kontrolę nad Mosulem, największym miastem w północnej części Iraku.
Kurdyjscy bojownicy stanowili do tej pory ważną linię oporu wobec zagrożenia ze strony dżihadystów, którzy chcą uderzyć na Bagdad. Jednak niedzielne walki podają w wątpliwość - jak zauważa Reuters - wartość bojową peszmergów i zwiększają presję na irackich przywódców, by utworzyć koalicyjny rząd, który mógłby wystąpić przeciwko Państwu Islamskiemu.
Bojownicy Partii Pracujących Kurdystanu (PKK) zaapelowali w poniedziałek w oświadczeniu do _ wszystkich Kurdów na północy, wschodzie, południu i zachodzie _, aby w odpowiedzi na ostatnie sukcesy islamistów powstali przeciw dżihadystom.
Również w poniedziałek premier Iraku Nuri al-Maliki rozkazał siłom powietrznym swego kraju wesprzeć kurdyjskie siły w walce z islamistami. _ Naczelny dowódca (irackich) sił zbrojnych wydał rozkazy dowództwu sił powietrznych i jednostek lotniczych, aby udzieliły peszmergom wsparcia z powietrza _ - poinformował rzecznik irackiej armii Kasem Atta.
Państwo Islamskie, które swą zbrojną rebelię prowadzi od czerwca, kontroluje już znaczne obszary na północy i zachodzie kraju.
Źródła w irackim wywiadzie i siłach bezpieczeństwa alarmują tymczasem, że bojownicy tej organizacji korzystają z ukrytych tuneli, by od kilku tygodni przemieszczać sprzęt, ludzi i zapasy na wiejskie tereny w dolinie Eufratu, na południowych obrzeżach Bagdadu. Sieć tuneli powstała w latach 90. z rozkazu Saddama Husajna w celu ukrycia broni przed inspektorami ONZ.
Podjętą uprzednio ofensywę islamistów na Bagdad powstrzymano pod miastem Samarra, ok. 100 km na na północy zachód od Bagdadu.
Czytaj więcej w Money.pl