"Od wielu lat w Polsce jest oczekiwanie by gospodarką kierowała PO. Nasza partia jest najlepiej przygotowana pod względem kadrowym, personalnym, programowym do tego zadania" - przekonuje typowany na ministra Gospodarki Adam Szejnfeld.
Polityk Platformy mówi, że w kwestiach gospodarczych takich jak np. liberalizacja prawa gospodarczego, czy zmniejszanie biurokracji PO znajduje z PSL wspólny język. "Oprócz programu mamy wiele gotowych ustaw do wniesienia w najbliższym czasie. To Platforma powinna objąć resorty gospodarcze" - mówi Szejnfeld.
Zdaniem Szejnfelda resorty skarbu państwa oraz gospodarki powinny zostać połączone. Jednak czy tak się stanie zależeć będzie od ustaleń koalicyjnych.
Szejnfeld zdradził również co w kwestiach gospodarczych nowy rząd powinien zrobić jak najszybciej.
Szejnfeld podkreślił, że między PO, a PSL są różnice na polu dotyczącym finansów publicznych, w tym systemu podatkowego. "Jestem przekonany, że tworząc koalicję i umowę koalicyjną pokonamy te różnice" - powiedział polityk PO.