Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Szpitale z większą uwagą wydają pieniędze

0
Podziel się:

W porównaniu z ubiegłym rokiem suma świadczeń szpitalnych wykonanych ponad limit określony w kontrakcie z NFZ jest niższa o 33 mln zł, a po zbilansowaniu z niewykonanymi procedurami nawet o 356 mln zł.

Szpitale z większą uwagą wydają pieniędze
(juhansonin / Flickr (CC BY SA 3.0))

W porównaniu z ubiegłym rokiem suma świadczeń szpitalnych wykonanych ponad limit określony w kontrakcie z NFZ jest niższa o 33 mln zł, a po zbilansowaniu z niewykonanymi procedurami nawet o 356 mln zł - poinformował wiceminister zdrowia Sławomir Neumann.

Wiceminister zdrowia podkreślił, że w niektórych przypadkach na wstrzymanie przyjęć wpływa złe planowanie świadczeń przez szpitale, ale zdarza się, że chodzi także o zbyt niskie kontrakty z NFZ. Jak dodał, czasami jest to także element negocjacji umowy z Funduszem na kolejny rok.

Neumann zaznaczył, że w tym roku suma, którą NFZ przeznacza na finansowanie świadczeń, jest o 3,5 mld zł wyższa niż w poprzednim. Podkreślił, że szpitale mają możliwość bilansowania nadwykonań (świadczeń wykonanych ponad limit określony w kontrakcie z NFZ) z niewykonaniami (świadczenia niewykonane, choć zapisane w kontrakcie z NFZ). Jako przykład podał warszawski Instytut Matki i Dziecka, gdzie - jak mówił - przesunięto środki z tych oddziałów, które miały niewykonania na te, które przekroczyły limity.

Wiceminister poinformował także, że tylko 20 proc. przekroczonych limitów to świadczenia ratujące życie, reszta to planowe działania. Zgodnie z ustawą NFZ ma obowiązek płacić tylko za nadwykonania ratujące życie.

W ostatnich tygodniach wiele szpitali w Polsce w związku z brakami finansowymi ograniczyło planowane przyjęcia pacjentów; niektóre placówki przyjmują jedynie chorych w pilnych przypadkach. Kłopoty placówek wynikają z przekroczenia limitów określonych w kontrakcie z NFZ.

Warszawskie Centrum Zdrowia Dziecka jeszcze w październiku ograniczyło planowe przyjęcia pacjentów do czterech klinik. Pomoc udzielana jest chorym z zagrożeniem życia lub z możliwością pogorszenia stanu zdrowia.

IMiD w Warszawie w ubiegłym tygodniu wstrzymał planowe przyjęcia pacjentów. Dyrektor instytutu Tomasz Maciejewski wyjaśniał, że NFZ nie zapłacił instytutowi za nadwykonania, których suma przekroczyła 4 mln zł. IMiD doszedł jednak do porozumienia z mazowieckim NFZ i wznowił wykonywanie planowych świadczeń.

Minister zdrowia Bartosz Arłukowicz podkreśla, że instytuty medyczne wymagają zmian w zarządzaniu. - _ Prowadzimy działania naprawcze, by dostęp do świadczonych przez nie usług nie był zagrożony _ - powiedział w ub. tygodniu PAP.

_ - Instytutami muszą zarządzać menedżerowie tak, by dostęp do świadczeń dla pacjentów był zagwarantowany przez cały rok. Konieczne jest odpowiednie planowanie, by działalność instytutów była płynna i całoroczna. Instytuty mają podpisane kontrakty z NFZ i muszą je wypełniać. Nie może być tak, że pod koniec roku ograniczane są przyjęcia pacjentów _ - dodał.

Czytaj więcej w Money.pl
Arłukowicz to "nieczuły urzędas". Zapłaci głową? _ Sytuacja go przerosła _ - tak politycy opozycji komentują reakcję ministra zdrowia na kryzys w szpitalach.
Szpital dostanie miliony z budżetu państwa Rozbudowa szpitala, nie licząc wyposażenia oraz budowy lądowiska, kosztowały do tej pory ok. 20 mln złotych.
Nie uciekniesz od NFZ. Rząd ujawnił plan Ustawa regulująca rynek usług zdrowotnych, nie przewiduje możliwości rezygnacji z NFZ i wybrania innego ubezpieczyciela.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)