Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Bartosz Krzyżaniak
|

Pracodawcy i związki zawodowe jednym głosem. Piszą list do premier i ministra zdrowia

13
Podziel się:

Autorzy narzekają na dewaluację Rady Dialogu Społecznego. Apelują, żeby rząd zajął się rozwiązaniem problemu finansowania służby zdrowia i niskich płac w opiece medycznej.

Beata Szydło i Konstanty Radziwiłł nie ucieszą się z listu partnerów społecznych
Beata Szydło i Konstanty Radziwiłł nie ucieszą się z listu partnerów społecznych (Andrzej Hulimka/REPORTER)

Taka sytuacja zdarza się rzadko. Związki zawodowe i przedstawiciele pracodawców połączyli siły i napisali wspólny apel do rządu. Chcą rozwiązania problemu finansowania służby zdrowia i niskich płac w opiece medycznej.

We wtorek Forum Związków Zawodowych, OPZZ, Konfederacja Lewiatan, BCC, Związek Rzemiosła Polskiego a także - wspierające zwykle rząd PiS - NSZZ "Solidarność" wystosowały wspólny list do premier Beaty Szydło i ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła.

Zobacz także: Tak pracują polscy lekarze. Podają sobie kroplówki, żeby wytrzymać dyżur:

"Po raz kolejny jako reprezentatywni partnerzy społeczni stajemy się uczestnikami przykrej praktyki polegającej na dewaluacji Rady Dialogu Społecznego jako instytucji, której misją jest poszukiwanie kompromisów w sprawach strategicznych dla przyszłości społeczno-gospodarczej naszego kraju. W naszej ocenie nie ma logicznego uzasadnienia dla decyzji powołania przez Ministra Zdrowia dodatkowego 'zespołu do spraw systemowych rozwiązań finansowych w ochronie zdrowia, przyszłości kadr medycznych i sposobu ich wynagradzania' poza strukturą RDS" - czytamy w liście.

Zdaniem autorów jest to próba przeniesienia dyskusji poza przestrzeń dedykowaną dla podejmowania tego typu wyzwań, którą jest właśnie RDS.

"Rząd również jest stroną RDS. Powstaje więc pytanie - dlaczego deprecjonuje wartość trójstronnego dialogu społecznego, będąc zarazem jego integralnym elementem?" - pytają partnerzy społeczni.

Podpisani pod listem domagają się od rządu, by podjął próbę rozwiązania kwestii finansowania całego systemu ochrony zdrowia oraz niskich płac zatrudnionych w nim ludzi. Chcą, by w pracach nad nimi brali udział także lekarze rezydenci.

- Powinny one również obejmować prace nad nowelizacją ustawy z dnia 8 czerwca 2017 r. o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego pracowników wykonujących zawody medyczne zatrudnionych w podmiotach medycznych - czytamy w liście do premier i ministra.

- Jesteśmy zmuszeni ponownie zaapelować o przychylenie się do naszej propozycji. Nasz apel oznacza również odmowę przystąpienia do prac w kierowanym przez wiceminister Józefę Szczurek-Żelazko zespole do spraw systemowych rozwiązań finansowych w ochronie zdrowia, przyszłości kadr medycznych i sposobu ich wynagradzania - kończą list partnerzy społeczni.

Pod listem podpisali się szefowie trzech związków zawodowych i trzech organizacji zrzeszających pracodawców (zabrakło podpisu Pracodawców RP) wchodzących w skład RDS.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(13)
Jan s.
6 lat temu
Chory kraj.chory system tylko ci z wiejskiej są madre i zdrowe na umyśle powinni nimi psihatriki zapełnić A lekarzy do ich obslugi wynająć od putina
Józef
6 lat temu
Śledząc wszystko co się dzieje w Polsce mogę powiedzieć tylko jedno że to wszystko jest chore i nigdy nie będzie zdrowe
aaa
6 lat temu
Byłam u lekarza 3 minuty i zapłaciłam 100,-zł. (przeciętny neurochirurg). Ile chcą zarabiać na 1 etacie lekarze bez specjalizacji?, bo to że walczą o większą kasę dla NAS to ściema.
WERT
6 lat temu
ale PIS wpadl z Psycho-ministrem Radziwillem i Bezrozumna-Beatą !!!!!!!!!!!! Nie wiedza co teraz zrobic - NIEUDACZNIKI. SCIEMNIANIE KSIECIUNIA O NIBY DUZYM FINANSOWANIU SLUZBY ZDROWIA NIC NIE DAJE
RAcjonalna Po...
6 lat temu
Nie odpuszczajcie -Dobrej Zmianie !!!