*Money.pl: Z jakimi hasłami na sztandarach pójdziecie do wyborów samorządowych? Z jednej strony słyszymy, że PiS stawia na programy lokalne dla samorządów i ocieplenie wizerunku, a z drugiej, że główną osią kampanii będą Smoleńsk i krzyż. Na co postawicie? *
Beata Szydło, wiceprezes PiS: Głównym elementem naszego programu będzie problem finansowania samorządów. Wynika to z faktu, że z roku na rok możliwości pozyskiwania nowych dochodów przed powiaty, czy gminy kurczą się. A tymczasem PO coraz więcej zadań zrzuca na barki samorządów, ale za tymi obowiązkami nie idą pieniądze.
W efekcie sfinansowanie nowej drogi staje się dla gminy poważnym problemem. Tak więc myślę, że to jest dobry czas żeby myśleć o tej sprawie. To jest szansa na stworzenie sensownej czteroletniej perspektywy finansowania dla samorządów.
Zespół samorządowy, który przygotowuje program wyborczy już pracuje. Będzie on dostosowany do specyfiki wszystkich 16 województw, a później do kolejnych, niższych szczebli samorządów.
A co z katastrofą pod Smoleńskiem, krzyżemhref="http://news.money.pl/artykul/kaczynski;zaluje;ze;nie;poszedl;na;calosc,45,0,655661.html">i innymi tematami poruszanymi przez PiS w ostatnich tygodniach?
Nie bardzo sobie wyobrażam w jaki sposób katastrofa smoleńska miałaby dotyczyć samorządów i jak te tematy połączyć. Oczywiście oprócz kampanii wyborczej będzie się toczyło normalne życie polityczne. I zapewne temat katastrofy, czy krzyża będą poruszane bo są to ważne tematy, o których trzeba rozmawiać. Ale teraz ważniejsze są przygotowania do kampanii.
[ **
Niesiołowski: Lewica jest potrzeba, nie chcemy jej rozbijać** ]( http://www.money.pl/archiwum/mikrofon/artykul/niesiolowski;lewica;jest;potrzebna;nie;chcemy;jej;rozbijac,151,0,656279.html )
W Polsce rozgraniczenie tzw. normalnego życia politycznego i kampanii wyborczej raczej nie funkcjonuje. W efekcie w powszechnym odbiorze często jedno równa się drugiemu.
Kampania samorządowa dzieje się na poziomie gmin i powiatów. Tutaj politycy są bliżej ludzi i ludzkich spraw. Dlatego kampania toczy się raczej wokół tematu pieniędzy dla szpitala, czy możliwości dofinansowania stołówek w szkołach. Kwestie krzyża i katastrofy w codziennym życiu ludzi nie interesują.
Czyli postawicie na dziurawe drogi i inne bolączki, z którymi borykają się lokalne społeczności?
To jest dobry moment żeby rozmawiać o kształcie i zadaniach samorządów. Od 20 lat ten rodzaj władzy funkcjonuje niezmiennie w ten sam sposób i według tych samych standardów i wytycznych. W efekcie przestały one nadążać za zmieniającą się rzeczywistością. To trzeba zmienić i o tym trzeba rozmawiać.
Ale są przecież politycy, którzy wolą rozmawiać o Smoleńsku. Czy oni nie przeszkodzą w toczeniu merytorycznej dyskusji?
Myślę, że z pomocą mediów można rzetelnie rozmawiać o sprawach ważnych. Zresztą politycy też mają swoją mądrość i wiedzą o czym należy w danym momencie mówić. Połączona mądrość dziennikarzy i polityków pozwoliłaby uczynić głównym tematem kampanii kwestie finansowe i merytoryczne. Wtedy nie będzie obawy, że dyskusję zdominują tematy ogólnopolityczne.