Moskwa wykorzysta Gazprom do załatwiania swoich politycznych interesów. Do takich wniosków doszli dziennikarze gazety _ Kommiersant _.
Piszą o tym w artykule pod tytułem _ Dekret prezydenta Rosji znalazł pierwszego odbiorcę _. Chodzi o wtorkową decyzję prezydenta Władimira Putina, zobowiązującą strategiczne przedsiębiorstwa do konsultacji treści kontraktów z rządem.
Według ekspertów, dekret prezydenta Rosji jest odpowiedzią na wszczęcie przez Komisję Europejską postępowania antymonopolistycznego wobec Gazpromu. Najpierw osobiście Władimir Putin, a kilka dni później rzecznik Gazpromu stwierdzili, że działania Brukseli to próba wywierania nacisków dla uzyskania obniżki cen gazu.
Teraz Moskwa również będzie naciskać. Według _ Kommiersanta _, pierwszym _ zakładnikiem _ prezydenckiego dekretu stanie się Mołdawia. Kiszyniów prosi o 30-procentową zniżkę cen na dostawy błękitnego paliwa. Moskwa zgodzi się, jeśli Mołdawia wyjdzie z porozumienia o współpracy energetycznej Unii Europejskiej.
Cytowani przez gazetę mołdawscy eksperci przewidują, że Rosja postawi jeszcze jeden warunek - przystąpienie Kiszyniowa do Unii Celnej: Rosji, Białorusi i Kazachstanu.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Nowa strategia: Kto da więcej za ropę i gaz Putin zdecydował, że dostęp do złóż surowców będzie można zdobyć na... | |
Gazprom znów ma kłopoty. Tym razem w... Po Komisji Europejskiej także rosyjskie służby antymonopolowe chcą zainteresować się działalnością Gazpromu. |