Należący do komisji śledczej badającej proces tej prywatyzacji Lewandowski przypomniał, że decyzje dotyczące umowy z Eureko podejmowali ministrowie skarbu Emil Wąsacz i Aldona Kamela-Sowińska. Poseł zastrzegł w radiowej Trójce, że nie chce przesądzać, kto powinien zostać pociągnięty do odpowiedzialności.
Lewandowski zapowiedział, że sprawą przegranej z Eureko zajmie się komisja śledcza do spraw PZU. Poseł nie chciał zdradzić, jakie będzie stanowisko komisji. Gość Trójki uważa, że lepiej było dążyć do ugody z Holendrami, niż dopuścić do procesu.
Wczoraj Polska przegrała spór przed Trybunałem Arbitrażowym z Eureko w sprawie prywatyzacji PZU. O konsekwencjach orzeczenia dla Polski Trybunał ma zdecydować później. Eksperci szacują, że w najgorszym przypadku konsekwencje przegranej mogą Polskę kosztować ponad miliard euro.
Trybunał uznał, że Polska naruszyła zapisy umowy z Holandią o popieraniu i wzajemnej ochronie inwestycji.