58-letni mieszkaniec Lubelszczyzny zmarł na chorobę Creutzfelda-Jakoba. Jest to pierwszy w województwie lubelskim, a trzeci w Polsce przypadek śmierci na tę chorobę.
Mężczyzna, we wrześniu ubiegłego roku, trafił do szpitala wojskowego w Lublinie. Skarżył się na zawroty głowy i bóle mięśni. Po dwutygodniowym leczeniu został odesłany do domu. Ponownie w szpitalu pojawił się w grudniu.
Jak powiedział Radiu Lublin rzecznik miejscowego SANEPIDU Jerzy Kowalczyk, wówczas stan chorego uległ znacznemu pogorszeniu - skarżył się na bóle głowy, kręgosłupa i nóg. Tracił kontakt z otoczeniem:
Nie wiadomo co było przyczyną zarażenia. Choroba Creutzfeldta-Jakoba rozwija się nawet przez 30 lat. Nikt z bliskich mężczyzny nie skarży się na problemy neurologiczne.