Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tusk: Polska nie weźmie udziału w interwencji w Syrii

0
Podziel się:

Zdaniem premiera, atak zbrojny w Syrii nie może przynieść pożądanych efektów, a za takie uważa zatrzymanie fali zbrodni na terenie tego kraju.

Tusk: Polska nie weźmie udziału w interwencji w Syrii
(Grzegorz Rogiński/KPRM)

_ _- _ Rozmawiałem z ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim i prosiłem, żeby przekazał informację naszym partnerom, że Polska nie przewiduje uczestnictwa w żadnym typie interwencji w Syrii _ - powiedział premier. Jak przekonywał, atak zbrojny w Syrii nie może przynieść pożądanych efektów, a za takie uważa zatrzymanie fali zbrodni na terenie tego kraju.

Premier przyznał, że z jednej strony rozumie motywację i powody, dla których opinia międzynarodowa i niektóre z państw opowiadają się za interwencją w Syrii, natomiast - jak mówił - nie podziela wiary, czy entuzjazmu tych, którzy sądzą, że taka interwencja przyniesie właściwe efekty czy skutki.

Jak zauważył, mamy doświadczenia w tej części świata, które pokazują, że interwencje zbrojne, nawet z najbardziej oczywistych i szlachetnych pobudek, rzadko kiedy przynoszą pożądany skutek.

_ - Uważam za niestosowne i niekompetentne uwagi w rodzaju, że Ameryka idzie tam po ropę, wiadomo, że sytuacja w Syrii i ewentualna interwencja, to nie jest wyłącznie, czy głównie gra interesów _ - mówił szef polskiego rządu.

Tusk wskazał, że w Syrii mamy do czynienia z olbrzymią tragedią - 100 tysiącami ofiar śmiertelnych oraz setkami tysięcy migrujących z tamtego regionu. Jego zdaniem, to nie tylko tragedia ludzi, ale także wielka destabilizacja dla całego świata.

Według premiera _ nikt dla pieniędzy, czy dla jakiegoś łupu nie decyduje się, żeby interweniować w takiej sytuacji _. _ Stany Zjednoczone i inne państwa, które się na to decydują, stają przed wielkim, także moralnym dylematem. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości, że to są dobre intencje _ - mówił Tusk.

Jak dodał, polski rząd nie ma przekonania, że atak zbrojny w Syrii może przynieść pożądane skutki, czyli przede wszystkim zatrzymać zbrodnie na terenie Syrii. _ Ale nie chcę się wymądrzać, bo nikt dzisiaj na świecie, ja także nie, nie dysponuje receptą, co należy zrobić, żeby przerwać łańcuch zbrodni w Syrii _ - zaznaczył szef rządu.

Tusk przyznał też, że sytuacja w Egipcie - choć nie tak dramatyczna jak w Syrii, jeśli chodzi o ofiary - wpływa, ale nie w sposób drastyczny na ceny ropy naftowej. _ Chociaż Egipt nie jest de facto istotnym producentem, kwestia transportu i destabilizacji regionu to jest problem _ - podkreślił.

Jak zauważył, _ Syria, ale także Liban, niepokoje w Jemenie, sytuacja w Egipcie, de facto cały Bliski i Środkowy Wschód, to jest jeden ciąg niepokojów, zamachów, rewolucji, a czasami wręcz zabójstw na skalę niespotykaną _ i _ to ma zły wpływ na światową gospodarkę, w tym na ceny ropy _.

Premier zapewnił, że Polska monitoruje tę sytuację i ma świadomość, że _ może ona przynieść negatywne skutki _. _ Ale zbyt dużo czasu nie poświęcam na sytuacje, co do których wiem, że nie mam na nie żadnego wpływu _ - dodał.

Tusk podkreślił też, że nie ma zagrożenia, jeśli chodzi o dostawy ropy, ale jest problem związany z cenami tego surowca.

Atak rakietowy USA na Syrię może się rozpocząć już jutro - informuje we wtorek telewizja NBC, powołując się na anonimowych przedstawicieli władz USA. Ataki o ograniczonym charakterze miałyby potrwać trzy dni. Syria zapowiada, że będzie się bronić. Według NBC celem tych ataków byłoby raczej ostrzeżenie reżimu prezydenta Baszara el-Asada, a nie zdziesiątkowanie jego potencjału militarnego.

Syryjska opozycja oskarżyła w zeszłym tygodniu siły reżimu Asada o użycie na przedmieściach Damaszku gazu bojowego i spowodowanie śmierci od kilkuset do 1300 osób. Syryjskie władze stanowczo zaprzeczają oskarżeniom.

Unia Europejska podkreśla, że potrzebne jest pełne śledztwo ONZ ws. ataku chemicznego w Syrii. Rzecznik KE ds. polityki zewnętrznej Sebastien Brabant wskazał, że w poniedziałek na miejscu domniemanego ataku chemicznego eksperci ONZ mogli przebywać zaledwie 90 minut.

Czytaj więcej w Money.pl
Nie wyślą żołnierzy do Syrii. Oto powód Minister obrony Włoch Mario Mauro wykluczył możliwość udziału swego kraju w ewentualnej zbrojnej interwencji w Syrii.
Syria jak beczka prochu. Chamenei ostrzega - _ Interwencja Stanów Zjednoczonych w Syrii byłaby katastrofą dla tego regionu _ - oświadczył najwyższy przywódca duchowo-polityczny Iranu ajatollah Sajed Mohammad Ali Chamenei.
Interwencja w Syrii bez zgody ONZ? Watykański dziennik L'Osservatore Romano pisze dziś o panującym na świecie niepokoju w związku z głosami o możliwej zbrojnej interwencji w Syrii. Papież ostrzega przed takim posunięciem.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)