*Żeby dogonić jednym wielkim skokiem Irlandię czy uciekającą Słowenię, Polsce brakuje dobrych, klarownych zasad w gospodarce - powiedział lider PODonald Tuskpodczas konwencji wyborczej swej partii w Poznaniu. *
"Wielki narodowy zryw jest możliwy. My Polacy dostaliśmy nasze miejsce w Europie. Dostaliśmy też rzekę pieniędzy, to jest gigantyczny strumień. Dostaliśmy też bezpieczeństwo i czego nam naprawdę brakuje, żeby dogonić jednym wielkim skokiem Irlandię czy uciekającą Słowenię - brakuje dobrych klarownych zasad w gospodarce" - powiedział Tusk.
ZOBACZ TAKŻE:
Nie będzie rewolucji w gospodarce, chyba że wygra LPR"Chcemy mniej podatków i niższe podatki. Chcemy mniej przepisów i biurokracji, a więcej przyzwoitych i mądrych polityków u władzy" - podkreślił szef PO.
Zdaniem Tuska wybór, który dokonany zostanie 21 października, to będzie wybór "między cywilizacją Zachodu a wschodnim nieporządkiem politycznym".
Tusk nawiązał też - jak mówił, po podróży z Warszawy do Poznania - do złego stanu dróg. Powiedział, że od 2005 roku w Polsce "zginęło naprawdę 14 tys. ludzi".
Dodał, że od stycznia do sierpnia tego roku zginęło 3,5 tys. ludzi, czyli więcej niż w tym samym okresie 2006 r. Skrytykował też rząd, że wydaje pieniądze na fotoradary, a nie na poprawę stanu dróg. "Dlaczego PO o tym mówi? A co jest ważniejsze od życia ludzkiego, od bezpieczeństwa polskiej rodziny" - mówił Tusk.
ZOBACZ TAKŻE:
PO przedstawiła swój program