Lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez członków poprzedniej Rady Nadzorczej spółki PKN Orlen.
Kaandydat Platformy na prezydenta uważa, że w tym przypadku mogło dojść do działania na szkodę spółki. Według niego dochodzą informacje o "skandalicznym procederze wypłacania gigantycznych, niczym nie usprawiedliedliwionych odpraw w spółkach pod kontrolą polskiego rządu". Jako przykład Donald Tusk podał przyznanie odprawy prezesowi PKN Orlen Jackowi Walczykowskiemu, który świadczył pracę przez niecałe 3 tygodnie, a według różnych informacji otrzymał od 700 tysięcy złotych do wielu milionów złotych.
Kandydat na prezydenta uważą, że tego typu praktyki nie mają nic wspólnego z uczciwą konkurencją i wolną gospodarką. Donald Tusk oświadczył, że nie będzie przyzwolenia na tak skandaliczne przykłady - jak się wyraził - bezczelności i pazerności. Dodał, że politycy rządowi i ich przedstawiciele w radach nadzorczych muszą za nie odpowiedzieć karnie.
Zawiadomienie w sprawie PKN Orlen zostało przesłane do Prokuratury Okręgowej w Płocku. Lider Platformy Obywatelskiej zapowiedział również ściganie podobnych przypadków w przyszłości.