Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Bartosz Krzyżaniak
|

Polacy coraz bardziej oszukują ubezpieczycieli. I często nie widzą w tym nic złego

19
Podziel się:

Aż 10,5 tysiąca razy klienci próbowali oszukać firmy ubezpieczeniowe w 2016 r. Fałszowali umowy, udawali zdrowych, pozorowali zgony a nawet próbowali cofnąć czas. Okazuje się, że wielu Polaków usprawiedliwia takie działanie.

Zdecydowana większość prób wyłudzeń dotyczy ubezpieczeń komunikacyjnych
Zdecydowana większość prób wyłudzeń dotyczy ubezpieczeń komunikacyjnych (starsstudio)

Aż 10,5 tysiąca razy klienci próbowali oszukać firmy ubezpieczeniowe w 2016 r. Fałszowali umowy, udawali zdrowych, pozorowali zgony a nawet cofali czas. Okazuje się, że wielu Polaków usprawiedliwia takie działanie.

Liczba przestępstw ubezpieczeniowych w 2016 r. spadła, jednak ich wartość wzrosła - wynika z najnowszego raportu Polskiej Izby Ubezpieczeń na temat przestępczości ubezpieczeniowej w Polsce. Wyłudzeń (i prób wyłudzeń) było 10,5 tysiąca - na kwotę 225,7 mln zł, czyli o ponad 34 mln zł więcej niż w roku 2015.

Pomysłowy jak ubezpieczony

Większość wyłudzeń dotyczy ubezpieczeń majątkowych - przede wszystkim komunikacyjnych. Średnia wartość przestępstwa w tej kategorii wyniosła w 2016 r. około 22 tys. zł.

- Do towarzystw wpływają np. wypowiedzenia polisy oraz sfałszowane umowy sprzedaży auta w celu wyłudzenia zwrotu składki. Problem w tym, że pojazdy już raz zostały sprzedane innej osobie, a umowa wypowiedziana - tłumaczy Izba.

Zobacz także: Cofnięty licznik. Jak rozpoznać rzeczywisty przebieg auta? Obalamy mity

W ubezpieczeniach życiowych najczęściej oszuści próbują pozorować zgon (80 proc. całej kwoty wyłudzeń w "życiówkach"). W takich ubezpieczeniach plagą jest ubezpieczanie - jako zdrowych - osób na granicy śmierci.

- Sprawcy zwykle wykorzystują do tego celu produkt ubezpieczenia grupowego lub nieuczciwego pośrednika, który ukrywa faktyczny stan zdrowia przystępującego do ubezpieczenia. Coraz częściej zatajane jest też wyczynowe uprawianie sportów - wynika z informacji przesłanej przez BIG InfoMonitor.

Ubezpieczyciele skarżą się, że coraz częściej Polacy próbują cofnąć czas - ubezpieczają się po przykrym zdarzeniu, przy czym udają, że są zdrowi.

- Jeden z ubezpieczonych próbował uzyskać 23,1 tys. zł odszkodowania za 77 dni niezdolności do pracy z powodu skręcenia stawu skokowego. Zawierając umowę ubezpieczeniową deklarował, że jest zdrowy. Po weryfikacji dokumentacji medycznej wyszło na jaw, że wcześniej w wypadku samochodowym doznał złamań: kręgosłupa szyjnego, kości piszczelowej, kości udowej, kości kulszowej oraz miednicy - czytamy w materiale BIG InfoMonitor.

W przypadku ubezpieczeń życiowych przeciętna kwota wyłudzenia to prawie 35 tys. zł. W przypadku leczenia szpitalnego średnie wyłudzenie to 2 tys. zł.

Oszustwo usprawiedliwione

Okazuje się, że spora część Polaków (prawie 22 proc.) jest w stanie zaakceptować nieetyczne zachowania finansowe. Jak wynika z badania "Moralność Finansowa Polaków 2017" opublikowanego we wtorek przez BIG InfoMonitor, 15 proc. Polaków uważa, że można usprawiedliwić oszukańcze zachowania wobec firm ubezpieczeniowych.

Znacznie bardziej tolerancyjni jesteśmy wobec oszustw związanych z pracą na czarno (usprawiedliwia ją blisko 30 proc. badanych), przepisywaniem majątku na rodzinę, by uciec przed wierzycielami (26,4 proc.) czy niezwracaniem uwagi kasjerowi, który się pomylił i wydał zbyt dużo reszty (25,4 proc.).

Co czwarty Polak jest też gotów przymknąć oko na oszukiwanie państwa na podatku - chodzi o zakupy bez rachunku, dzięki czemu nie trzeba płacić VAT (choć w tym przypadku nastąpiła poprawa - rok wcześniej takie zachowanie akceptował co trzeci badany).

Z badań przeprowadzonych na zlecenie Konferencji Finansowych Przedsiębiorstw w Polsce wynika, że największą skłonność do naciągania ubezpieczycieli mają osoby między 18. a 29. rokiem życia. Najmniejszą - osoby starsze.

- Wyższej podatności na zawyżanie wartości poniesionych szkód sprzyjają również niskie dochody. Skłonność do oszustw jest też odwrotnie proporcjonalna do wykształcenia. Wiek i wykształcenie tracą jednak na znaczeniu, gdy pojawiają się problemy ze spłatą rat kredytów lub pożyczek. Wówczas otwartość na nieetyczne zachowania idzie mocno w górę: odsetek skłonnych zaakceptować zawyżenie odszkodowania z przeciętnych 15 proc. wzrasta o połowę - informuje BIG InfoMonitor.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(19)
WYRÓŻNIONE
ubezpieczony
7 lat temu
Biedni ubezpieczyciele... - Myśleli, że tylko oni potrafią oszukiwać. - Manipulacje w umowach, aneksy drobmym druczkiem...etc...
lov
7 lat temu
Nie dziwię się. Firmy ubezpieczniowe chętnie biorą składki a przy wypłacie oszukują na maxa. Praktycznie bez kancelarii prawnej nie mozna dogadać sie z żadną.
zibi
7 lat temu
A ile razy firmy ubezpieczeniowe oszukały klientów? Za każdym razem próbują...
NAJNOWSZE KOMENTARZE (19)
RS
7 lat temu
A jak ubezpieczyciele oszukują Polaków myślę, że można by napisać dużo dłuższy artykuł.
ATEISTA z wyb...
7 lat temu
polak to jednak złodziejowata i paskudna dusza
synatei
7 lat temu
A w czym problem? Ubezpieczyciele "ranią" nas na grube bejmy, a my nie możemy? Ilu ubezpieczków upadło w ostatnich 10-ciu latach?
PPP
7 lat temu
TAKA JEST PRAWDA, ONI OKRADAJA NAS, A MY W REWANZU OKRADAMY ICH, I TAK KRECI SIE MACHINAZ
hORnET
7 lat temu
Przykład idzie z góry