Upadło znane biuro podróży. 12 tysięcy turystów utknęło w Turcji

Siedzibą firmy działającej również pod nazwą Aegean Flights jest Brighton. Zatrudnia ona 18 pracowników, a jej obroty sięgają około 35 mln funtów rocznie. We współpracy z tanim tureckim przewoźnikiem Onur Air obsługuje lotniska w Belfaście, Cardiff, Bristolu, Gatwick, Edynburgu i Glasgow.

_ - Firma znalazła się w tarapatach z powodu trudności, których doświadczyły agencje podróży i firmy organizujące urlopy za granicą w latach 2010-11 na skutek ogólnego spowolnienia gospodarki _ - powiedział mediom jeden z syndyków z ramienia firmy PwC, Ian Oakley-Smith.

_ - Dyrektor firmy uznał, że utraciła ona zdolność prowadzenia działalności gospodarczej, i wystąpił o przejęcie jej przez syndyków. Holidays 4U wstrzymał działalność od zaraz. Dla większości pracowników oznacza to przymusowe zwolnienie _ - dodał.

Klienci firmy przebywający obecnie na urlopie zostaną przewiezieni do W. Brytanii na koszt Agencji Cywilnego Ruchu Lotniczego (CAA), administrującej systemem Atol, do którego należą brytyjscy touroperatorzy (jeżeli wykupili nie tylko pobyt, ale także przelot). Jeśli wykupili tylko pobyt, muszą wracać na własny koszt.

Planujesz wakacje? Szukaj ofert w Money.pl

Rekompensaty dostaną także klienci, którzy wykupili urlop, ale jeszcze na niego nie pojechali. Ich liczbę ocenia się na 40-50 tys. Od lipca do września firma miała w planach przewiezienie 66 tys. urlopowiczów.