*Barack Obama zapowiedział, że Stany Zjednoczone zaczną uniezależniać się od importu surowców energetycznych. Amerykański prezydent chce wprowadzić w związku z tym szereg reform. *
Zdaniem Obamy zależność energetyczna jest niebezpieczna dla Stanów Zjednoczonych. Podczas konferencji prasowej w Białym Domu stwierdził, że groźne są nie tylko nieprzyjazne rządy innych krajów, ale także malejące zapasy paliw kopalnych czy zmiany klimatyczne.
Zaproponował w związku z tym reformy polegające na produkcji czystej energii, modernizacji linii przesyłowych, produkcji oszczędnych samochodów oraz powołaniu światowej koalicji w celu ochrony klimatu.
Według Obamy w ten sposób będzie można zapobiec katastrofalnym skutkom globalnego ocieplenia. Jednocześnie w Stanach Zjednoczonych powstanie nowa, jak to określił prezydent _ gospodarka energetyczna _, dzięki której, jak twierdzi, w USA będzie można stworzyć miliony nowych miejsc pracy, a oszczędności będzie można liczyć w miliardach dolarów.