USA zaangażowane bardziej niż kiedykolwiek w sprawy świata

Sekretarz stanu John Kerry zapewnił na Światowym Forum Gospodarczym w Davos, że USA nie tylko nie wycofują się ze światowej polityki, ale są w nią _ zaangażowane bardziej niż kiedykolwiek _. Na pierwszym miejscu wymienił Ukrainę.

Dalekie od rezygnacji z odgrywania czołowej roli w polityce zagranicznej, Stany Zjednoczone _ odczuwają dumę z tego, że są zaangażowane w niej bardziej niż kiedykolwiek i odgrywają, jestem przekonany, decydującą rolę w poszukiwaniu pokoju, prosperity i stabilizacji świata _ - powiedział Kerry.

Polityk wymienił różne części świata, w których angażują się USA, zaczynając od Ukrainy.

_ Tu, w Europie, pracujemy z naszymi partnerami, aby skłonić rząd Ukrainy do rezygnacji z przemocy, odpowiedzieć na zaniepokojenie uczestników pokojowych demonstracji, zachęcić do dialogu i promować wolność zgromadzeń i wypowiedzi. Jesteśmy z ludem Ukrainy _ - zapewnił sekretarz stanu USA.

Przeciwstawiając się dalej _ mitowi _ o wycofywaniu się USA z polityki światowej, Kerry wymienił amerykańskie działania w kwestii ryzyka nuklearnego w Korei Północnej i konfliktu w rejonie Wielkich Jezior w Afryce.

Wskazał także na aktywność amerykańskiej polityki na Bliskim Wschodzie, który od marca 2013 roku odwiedził aż jedenaście razy, doprowadzając do wznowienia przerwanych przed trzema laty rozmów pokojowych oraz starając się przełamać kryzys w Syrii i porozumieć z Iranem w kwestii jego programu nuklearnego.

Porozumienie zawarte z Iranem - podkreślił szef amerykańskiej dyplomacji - _ nie jest oparte na wierze w słowa, lecz na faktach _.

_ Istniały powody - powiedział Kerry - dla których nałożyliśmy (na Iran) sankcje _. Powitał z uznaniem zapewnienia prezydenta Iranu Hasana Rowhaniego, że irański program atomowy służy celom pokojowym. _ Jednak - dodał - same słowa nic nie znaczą (...) Jeśli poważnie traktujesz program pokojowy, nietrudno to światu udowodnić. Nie potrzebujesz wówczas reaktora nuklearnego na ciężką wodę, jak w Araku. To jest oczywiste dla każdego kraju rozwijającego pokojowy program nuklearny _.

Porozumienie zawarte w listopadzie ub.r. ze wspólnotą międzynarodową polegało na zamrożeniu przez Iran niektórych badań atomowych w zamian za zniesienie części sankcji gospodarczych ze strony wspólnoty międzynarodowej.

W tym tygodniu Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej stwierdziła, że Iran wywiązuje się ze zobowiązań.

_ Teraz rozpoczyna się najtrudniejszy etap negocjacji _ - zakończył Kerry część swego wystąpienia dotyczącą Iranu. Wyraził przy tym wdzięczność pięciu stałym członkom Rady Bezpieczeństwa ONZ i Niemcom (5+1). Strony mają obecnie sześć miesięcy na definitywne wynegocjowanie rozwiązania sporu.

Kerry nawiązał także w swym przemówieniu do półgodzinnego spotkania, jakie odbył w piątek rano z izraelskim premierem Benjaminem Netanjahu na marginesie Forum w Davos. Tematem był proces pokojowy na Bliskim Wschodzie.

Kerry powiedział w przemówieniu: _ Przyczyna, dla której staramy się znaleźć rozwiązanie, jest prosta: korzyści płynące z sukcesu (rozmów) i niebezpieczeństwa z ich fiaska są dla Stanów Zjednoczonych, świata, regionu i ponad wszystko dla narodów izraelskiego i palestyńskiego olbrzymie _.

Jak podają agencje, powołując się na przedstawicieli Izraela w Davos, obaj politycy skoncentrowali się w rozmowie na niektórych szczegółach wstępnego porozumienia, które Kerry zamierza przedstawić w najbliższych tygodniach jako _ jednolitą podstawę do decydującego etapu negocjacji _.

Według EFE spotkanie Kerry'ego z Netanjahu nastąpiło nazajutrz po tym, gdy doradca Białego Domu cytowany anonimowo przez Radio Izrael oświadczył, że prezydent Barack Obama i sam Kerry czują się niezręcznie wobec presji, jaką stara się na nich wywierać izraelskie lobby w Kongresie, prawdopodobnie inspirowane przez Netanjahu.

Cytowana rozgłośnia twierdziła, że chodzi o _ powtarzające się ataki przywódców wspólnoty żydowskiej w USA _ na politykę Białego Domu i _ kije w szprychy _ procesu pokojowego, jakie wsadzają niektórzy izraelscy politycy.