Zgromadzenie Narodowe, izba niższa francuskiego parlamentu, przyjęło dzisiaj ustawę reformującą rynek pracy, która ma poprawić konkurencyjność francuskich firm oraz zachęcić małe spółki do zatrudniania, a międzynarodowe korporacje do inwestowania we Francji.
Nowe przepisy regulujące rynek pracy mają ułatwić pracodawcom redukcje zarobków i wymiaru zatrudnienia oraz zwalnianie pracowników. Część związków zawodowych oprotestowała projekt ustawy, uznając, że służy ona głównie interesom pracodawców.
Za przyjęciem ustawy głosowało 250 deputowanych, przeciw 26, a 278 wstrzymało się od głosu. Zgromadzenie Narodowe liczy 577 parlamentarzystów. Flagowy projekt socjalistów poparła w Zgromadzeniu część radykalnej lewicy, a od głosu wstrzymali się między innymi Zieloni i główna centroprawicowa partia opozycyjna UMP.
Projekt ustawy trafi do Senatu 17 kwietnia. Na wezwanie central związkowych CGT (Powszechna Konfederacja Pracy), FO (Siła Robotnicza) i FSU (federacja związków nauczycielskich) na ulice wielu miast wyszło co najmniej kilka tysięcy przeciwników ustawy, wzywając deputowanych do jej odrzucenia - podaje _ Le Monde _.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Sytuacja na rynku pracy. Oto wyniki badań W Polsce wciąż utrzymuje się widoczne od 2010 r. niedopasowanie kompetencji pracowników do potrzeb rynku pracy. | |
Amnestia dla kilkudziesięciu związkowców? W 2009 roku przez Francję przeszła fala porwań szefów firm (tzw. bossnapping), gdy firmy przymierzały się do zwolnień w pierwszej reakcji na kryzys finansowy. | |
"Przestępcze" porozumienie z pracodawcami Lewicowe związki zawodowe zaapelowały do udziału w protestach w 200 miastach w całej Francji. |