- podał w czwartek Główny Urząd Statystyczny.
Wśród badanych przedsiębiorstw 13 proc. zasygnalizowało w lipcu poprawę koniunktury, a 29 proc. jej pogorszenie w porównaniu z czerwcem. Pozostałe przedsiębiorstwa uznają, że ich sytuacja nie ulega zmianie.
Przedsiębiorstwa handlowe sygnalizują większe niż miesiąc wcześniej ograniczenia bieżącej sprzedaży. Zarówno poziom zapasów towarów jak i trudności w terminowym regulowaniu zobowiązań finansowych utrzymują się na poziomie podobnym do czerwca.
Ceny na towary obniżają się w tempie nieco szybszym niż w czerwcu. Przyszła sprzedaż i zamówienia na towary będą nadal ograniczane. Przewidywania sytuacji finansowej przedsiębiorstw na najbliższe miesiące są trochę mniej pesymistyczne niż w ubiegłym miesiącu.
Niezależnie od wielkości, przedsiębiorstwa oceniają koniunkturę negatywnie.
Najlepiej, i na tym samym poziomie jak w czerwcu, oceniają koniunkturę przedsiębiorstwa powyżej 250 pracowników (minus 7 zarówno w lipcu jak i czerwcu), najgorzej firmy do 9 osób (wskaźnik ogólnego klimatu wynosi minus 23 w lipcu wobec minus 20 przed miesiącem).
Natomiast w jednostkach powyżej 250 pracowników bieżąca sprzedaż jest oceniana negatywnie, dużo gorzej niż przed miesiącem. Jednostki oceniają sytuację finansową przedsiębiorstw pesymistycznie.
Znacznie mniej pesymistyczne są przewidywania dotyczące zdolności do regulowania zobowiązań finansowych. Skala redukcji zatrudnienia może być niewiele mniejsza niż przewidywano w czerwcu.
Tylko 2 proc. badanych jednostek handlowych deklaruje, że nie napotyka na bariery w prowadzeniu bieżącej działalności (w II kwartale odpowiedni wskaźnik wyniósł 3 proc.).
Dla pozostałych przedsiębiorstw największe bariery nadal stanowią: nadmierna konkurencja na rynku sygnalizowana przez 74 proc. badanych, niedostateczny popyt na sprzedawane towary (64 proc.), nadmierne podatki i inne obciążenia na rzecz budżetu państwa (57 proc.) oraz wysokie koszty zatrudnienia (43 proc.)
