- poinformował w czwartek po posiedzeniu Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów wiceminister gospodarki Edward Nowak.
'Jest wstępnie zapowiedziana wizyta zarządcy komisarycznego Daewoo Motor Co. z Korei. W przyszłym tygodniu ma on wizytować zakłady Daewoo' - powiedział Nowak. Dodał, że on sam prawie na pewno się z nim spotka. Niewykluczone, iż zarządca spotka się również z ministrem gospodarki Januszem Steinhoffem.
'Mam wielką nadzieję, że jego wizyta przyczyni się do lepszego zrozumienia istoty biznesu Daewoo w Polsce. (...) Sądzimy, że wizyta pana Lee pozwoli nam na wyjaśnienie mu wszelkich aspektów działalności Daewoo. Być może pozwoli i na to, żeby zechciano w restrukturyzacji Daewoo postawić także na polską kartę, co wcale takie proste i oczywiste nie jest' - mówił Nowak.
Poinformował też, że w czwartek Steinhoff otrzymał od wicepremiera Korei odpowiedź na swój list w sprawie przyszłości Daewoo-FSO Motor SA. Nie chciał ujawnić jego treści.
List do wicepremiera Korei minister Steinhoff wysłał pod koniec lutego. W piśmie wyraził on zaniepokojenie sytuacją koreańskiego koncernu Daewoo, która niekorzystnie wpływa na los jego polskich spółek. Apeluje w nim o wyraźne zaangażowanie się strony koreańskiej w rozwiązanie problemów Daewoo-FSO.
Według informacji PAP wicepremier Steinhoff zwrócił w liście uwagę m.in. na przedłużający się stan niepewności co do przyszłości koncernu oraz pogarszającą się sytuację ekonomiczną i finansową Daewoo-FSO, które ma problemy z regulowaniem zobowiązań wobec dostawców.
Steinhoff napisał też, że bez zaangażowania się partnerów koreańskich działania podjęte przez zarząd Daewoo-FSO będą miały skutek doraźny i nie rozwiążą problemów spółki. Zwrócił też uwagę na brak odpowiedzi rządu koreańskiego na poprzednie listy z propozycjami rozwiązań.
W tym roku Daewoo-FSO planuje sprzedaż około 90 tys. aut wobec ponad 107 tys. w 2000 roku i prawie 180 tys. w 1999 roku.
W lutym Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy Daewoo-FSO Motor SA przyjęło uchwałę o zwolnieniach grupowych do 1294 osób, które wynikają ze sprzedaży aut w Polsce i konieczności poprawy struktury organizacyjnej firmy.
Trudna sytuacja zakładów Daewoo w Polsce spowodowana jest bankructwem korporacji Daewoo w Korei oraz malejącym popytem na nowe samochody.
Udziałowcami w Daewoo-FSO Motor SA są m.in.: koreański koncern Daewoo Motor (88,67 proc.), Skarb Państwa (9,19 proc.), Autoparts (1,49 proc.), Zocar (0,45 proc.), osoby fizyczne (0,19 proc.).
Zgodnie z umową podpisaną między polskim rządem a koreańskim koncernem Daewoo w 1995 roku, firma ta zobowiązała się m.in., że do marca 2002 roku zainwestuje w FSO 1 mld 121 mln USD i uruchomi linię produkcyjną silnika.
Dotychczas w Daewoo-FSO zainwestowano 800 mln USD, a zarząd spółki zawiesił w Ministerstwie Finansów starania o rządowe poręczenie 60 proc. ze 100 mln USD kredytu na uruchomienie produkcji silnika, aby poczekać z wiążącymi decyzjami do wyboru nowego inwestora.