W Turcji rozpoczęły się dziś rano wybory lokalne, będące bardzo ważnym testem dla rządu premiera Recepa Tayyipa Erdogana, osłabionego oskarżeniami o skandale korupcyjne.
Dla konserwatywnego rządu premiera Erdogana, rządzącego niepodzielnie Turcją od 2002 roku, głosowanie ma charakter referendum.
Od początku lutego na YouTube regularnie pojawiają się nagrania sugerujące nadużywanie władzy i korupcyjne powiązania samego premiera oraz członków jego rządu, które szkodzą wizerunkowi gabinetu Erdogana przed wyborami lokalnymi. Rozmowy te są następnie rozpowszechniane na Twitterze.
W opinii szefa rządu do ataków na władze w Ankarze wykorzystywane są przez politycznych przeciwników portale społecznościowe.
52,7 mln osób uprawnionych do głosowania wybiera swe lokalne władze w godzinach 6-17 czasu polskiego. Pierwsze wyniki mają być znane wczesnym wieczorem.
Czytaj więcej w Money.pl