Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Tomasz Sąsiada
|

Walka o pieniądze ukradzione przez hakera będzie łatwiejsza. Ważna decyja sądu

22
Podziel się:

Jeśli to bank nie zabezpieczył odpowiednio naszego konta internetowego, z którego zostały skradzione pieniądze, będzie musiał je nam oddać z własnej kieszeni - wynika z najnowszego wyroku Sądu Najwyższego.

Najnowszy wyrok Sądu Najwyższego jest korzystny dla klientów banków.
Najnowszy wyrok Sądu Najwyższego jest korzystny dla klientów banków. (Piotr Fotek/REPORTER)

O wyroku pisze we wtorek "Rzeczpospolita". Wynika z niego, ze poszkodowanym klientom bankowości internetowej łatwiej będzie odzyskać skradzione pieniądze. To bank będzie musiał udowadniać, że to klient zlecił przelew skutkujący utratą pieniędzy. Jeśli tego nie dowiedzie, odda pieniądze z własnej kieszeni.

Wyrok SN zapadł w sprawie kradzieży z konta internetowego mieszkanki Dolnego Śląska z maja 2015 roku. Wtedy z konta kobiety wyparowało prawie 61 tys. zł. Doszło do tego w czasie, gdy klientka wielokrotnie bezskutecznie próbowała zalogować się na swoje konto, ale na ekranie widziała jedynie komunikat, że strona jest w przebudowie.

Haker wykorzystał dane z jej logowania i przelał pieniądze na konto jakiejś firmy, z którego już następnego dnia zostały one przetransferowane dalej. Do dziś nie wiadomo do końca, co się z nimi stało - w prokuraturze trwa śledztwo ws. grupy przestępców, którzy kradną pieniądze z internetowych kont i wysyłają je na Ukrainę.

Zobacz także: Zobacz też: Najgroźniejsze cyberataki na świecie

W sprawie kradzieży 61 tys. zł z konta mieszkanki Dolnego Śląska sąd niższej instancji orzekł, że to kobieta wykazała się brakiem staranności, a bank jest niewinny. Sąd Najwyższy zmienił jednak wyrok na korzyść poszkodowanej.

- Prawo nie może faworyzować banków. Klient ma zainstalować odpowiednie zabezpieczenia, a bank zapewnić bezpieczne funkcjonowanie swojej platformy - powiedział w rozmowie z "Rzeczpospolitą" radca prawny Rafał Kufieta. Jak czytamy, liczba procesów dotyczących wycieku gotówki z internetowego konta jest coraz większa - coraz częściej bowiem korzystamy za bankowości elektronicznej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(22)
ZORRO
6 lat temu
A JEŻELI OPROCENTOWANIE LOKAT PRZEZ BANKI JEST MNIEJSZE NIŻ INFLACJA TO RÓWNIEŻ JEST KRADZIEŻ . ZIOBRO MOŻE SIĘ ZAJMIESZ TYM ???????????????????????/
gdfg
6 lat temu
Teraz czas na wyroki kiedy banki zaczną oddawać kasę za to że ktoś zakłada konto online na skradzione dane osobowe i nie jest to weryfikowane przez stawiennictwo rzeczywistej osoby w placówce banku. Czekam z niecierpliwością. W ten sposób banki dają zezwolenie na okradanie ludzi, czyli są współsprawcami.
on
6 lat temu
Czekam na chwilę, gdy bank przestanie udzielać pożyczek na skradziony mój dowód osobisty lub pesel. To też jest świństwo, że ja mam podawać swoje dane osobowe w każdej instytucji, a później spłacać pożyczki, których nie zaciągnąłem.
Luter
6 lat temu
Dobre sobie - z własnej kieszeni, czyli z forsy, którą zedrze z klientów. Tak jak za Gomółki - rząd nam dawał, tylko nie mówił skąd bierze
Gienek z Tych
6 lat temu
Założyłem w Banku Pocztowym konto aby przelać tam pieniądze,ale bank w którym niebawem miała skończyć się lokata dał mi lepszą propozycję więc zostawiłem tam pieniądze a poszedłem do Banku Pocztowego aby to konto zlikwidować.Pracownica banku podyktowała mi treść pisma o zlikwidowanie konta podpisała się na nim i przybiła dwie pieczątki.Pismo poszło do Bydgoszczy do głównej siedziby banku.Po 8 miesiącach otrzymałem pismo że mam zapłacić za konto 44 zł.Znowu poszedłem do banku Pocztowego kolejna pracownica sporządziła pismo podpisała się że konto już dawno zlikwidowane ale z Bydgoszczy dostałem kolejne pismo i do zapłaty już 64 zł.za istniejące konto.Okazało się że pracownice banku nie wiedziały jak konto zlikwidować bo nie podawały w piśmie jego numeru.I tak dalej ja się odwołuję a oni ślą nowe pisma i z coraz wyższą kwotą do zapłaty,a wszystko to dlatego że ich pracownice nie maja zielonego pojęcia jak obsłużyć szarego klienta.
...
Następna strona