_ Nie jestem przyczepiony do stołka _ - oświadczył wczoraj wieczorem Silvio Berlusconi (na zdjęciu) po całym dniu politycznych dyskusji na temat jego możliwej dymisji w związku z niemal pewną już utratą większości przez jego koalicję.
Mimo groźby kryzysu koalicji szef rządu wyraził przekonanie, że po raz kolejny jego gabinet otrzyma wotum zaufania. W przesłaniu do działaczy swej partii Lud Wolności z miasta Monza Berlusconi podkreślił: _ Jestem pewien, że będziemy mieli większość, by przeprowadzić reformy, o które prosi nas Europa _.
_ - Idziemy naprzód i pokonamy przeszkodę w postaci wotum nieufności _ - powiedział premier, odnosząc się do zamiaru złożenia przez centrolewicową opozycyjną Partię Demokratyczną wniosku w tej sprawie.
_ - Jeśli parlamentarne gry doprowadziłyby do przewrotu koalicyjnego, w wyniku którego lewica doszłaby do władzy, to nie będzie to demokracja _ - ocenił Berlusconi w przeddzień kluczowego dla przyszłości jego rządu głosowania w Izbie Deputowanych nad sprawozdaniem z wykonania budżetu w 2010 roku.
W związku z odejściem grupy niezadowolonych polityków z Ludu Wolności pod znakiem zapytania stanęła możliwość wygrania przez jego centroprawicową koalicję jakiegokolwiek głosowania. Berlusconi stwierdził, że wciąż zabiega o głosy tychże niezadowolonych, którym wcześniej zarzucał zdradę.
Wcześniej w ciągu dnia Berlusconi stanowczo zdementował pogłoski, jakoby zamierzał podać się niebawem do dymisji. Już te pogłoski jednak sprawiły, że giełda w Mediolanie zareagowała wzrostami.
Gdyby rząd przegrał głosowanie nad sprawozdaniem budżetowym, czego obserwatorzy nie wykluczają, to premier będzie zabiegał o wotum zaufania w Senacie podczas głosowania nad pakietem w sprawie stabilizacji finansów.
Jednak, jak się podkreśla, Berlusconiego najbardziej martwi inny scenariusz. Według Ansy obawia się on, że po ewentualnej dzisiejszej porażce koalicji w Izbie prezydent Giorgio Napolitano będzie wnioskował o przeprowadzenie głosowania nad wotum zaufania dla rządu w obu izbach parlamentu. To by zaś mogło oznaczać rychły upadek gabinetu Berlusconiego i rozpoczęcie konsultacji w sprawie powołania nowej Rady Ministrów, a także koniec ery _ berlusconizmu _ we włoskiej polityce.
Komentarz Money.pl ( http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=-12 month&de=today&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=KTY&w=460&h=250&cm=0&rl=1 )
Czytaj więcej o sytuacji we Włoszech | |
---|---|
[ ( http://static1.money.pl/i/h/69/t113221.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/unia-europejska/wiadomosci/artykul/wloska;koalicja;wypracowala;stanowisko;wobec;ue,123,0,950651.html) | Włosi ratują sytuację przed dzisiejszym szczytem. Piszą w liście, że... Politycy koalicji rządowej z Silvio Berlusconim na czele debatowali nad jego treścią do nocy. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/121/t180857.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/unia-europejska/wiadomosci/artykul/berlusconi;zgodzil;sie;na;monitorowacnie;reform;przez;mfw;i;ue,240,0,957680.html) | Otoczą Włochy ścianą, bo nie mają zaufania Uczestnicy szczytu G20 szykują dokument, który będzie instruował kraje takie jak Włochy do wdrożenia reform. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/246/t180470.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/unia-europejska/wiadomosci/artykul/bauman;berlusconi;to;incydent;ale;ma;talent,27,0,954651.html) | "Berlusconi to incydent, przykra chwila w historii" Polski socjolog Zygmunt Bauman uważa, że włoski premier to fenomenem, bo ma talent służący utrzymaniu władzy. |