Polska nadal nie otrzymuje dostaw gazu przez terytorium Ukrainy, ale nasze zapasy są spore. Nadal dostajemy jednak o kilkanaście procent rosyjskiego gazu mniej niż to zakontraktowano.
Rzeczniczka Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa Joanna Zakrzewska powiedziała, że przez polsko - ukraińskie przejście w Drozdowiczach nadal nie płynie błękitne paliwo.
POSŁUCHAJ JOANNY ZAKRZEWSKIEJ:
Joanna Zakrzewska zapewnia jednak, że polskie zapasy gazu są jeszcze spore. PGNiG zapewnia, że dostawy gazu do odbiorców indywidualnych nie zostaną wstrzymane między innymi dzięki krajowemu wydobyciu błękitnego paliwa.
Były wiceminister gospodarki Piotr Naimski uważa, że rozwiązanie kryzysu gazowego nie może odbyć się kosztem Ukrainy. Jego zdaniem w rosyjsjko-ukraińskim sporze o gaz większe znaczenie ma polityka, niż racje ekonomiczne.
| Raport Money.pl | |
|---|---|
 |
*Co będzie, gdy wprowadzą 10. stopień zasilania? * Biorąc pod uwagę przychody firm w ostatnich latach, wstrzymanie produkcji na jeden dzień w Orlenie mogłoby przynieść straty w wysokości około 5 mln złotych. W Puławach spowodowałoby straty w wysokości ok. 2,5 miliona złotych. Ucierpiałaby cała gospodarka. zobacz raport Money.pl |
W opinii Naimskiego obecny kryzys gazowy pozytywnie wpłynął na postrzeganie problemu dostaw surowców energetycznych przez polskich polityków. Ekspert dostrzega szansę na ponadpartyjne porozunienie w takich kwestiach, jak budowa terminala gazowego w Świnoujściu.
POSŁUCHAJ PIOTRA NAIMSKIEGO:
Piotr Naimski podkreślił, że rosyjscy politycy przy pomocy gazowego szantażu próbują przejąć kontrolę nad liniami przesyłowymi na Ukrainie, a w konsekwencji włączyć Kijów w swoją strefę wpływów.