Przyszła polityka spójności połozy nacisk na badania, innowacje i walkę ze zmianami klimatycznymi.
Tak zapowiedział desygnowany na komisarza UE ds. polityki regionalnej Austriak Johannes Hahn. Europosłów z nowych krajów UE uspokajał, że znajdą się też fundusze na budowę infrastruktury drogowej.
Hahn zapewniał też, że jest przeciwnikiem nacjonalizacji polityki regionalnej, czyli oddania rządom obowiązku wspierania biedniejszych regionów w UE, i opowiedział się za utrzymaniem zasad, by z funduszy strukturalnych korzystały także biedne regiony w bogatszych krajach UE, a nie tylko w tych najbiedniejszych. Austriak chce też umieścić miasta w centrum polityki spójności.
Obecny minister ds. badań i nauki Austrii z największym zaangażowaniem mówił jednak o potrzebie inwestowania w innowacyjność i badania. Opowiedział się za budową centrów know-how, rozwojem infrastruktury badawczej, realizowaniem projektów komunikacji satelitarnej tak, by powstrzymać drenaż mózgów z Europy. _ - Już w przedszkolu powinniśmy uczyć innowacyjności i kreatywności _ - powiedział.
Zdaniem Hahna, we wszystkich krajach mówi się obecnie o zwiększaniu inwestycji w badania, tymczasem budżety krajowe na te cele są redukowane.
Austriak zapowiedział, że politykę spójności, za którą ma odpowiadać przez najbliższe pięć lat _ postawi w służbie nowej gospodarczej strategii UE2020 _.
Nowa strategia, która ma zastąpić obecną Strategię Lizbońską ma być przyjęta w czerwcu, ale już wiadomo, że będzie oparta na trzech filarach: gospodarka oparta na wiedzy, społeczeństwo informacyjne oraz ochrona klimatu (gospodarka niskoemisyjna i przyjazna dla środowiska).