Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Piotr Kucharski
|

Winczorek: Prezydent to nie tylko splendor, ale też realna władza

0
Podziel się:
Winczorek: Prezydent to nie tylko splendor, ale też realna władza

Money.pl: Dzisiaj zaprzysiężenie nowego prezydenta Bronisława Komorowskiego. W ostatnich latach pojawiały się pomysły, żeby zmienić charakter tego urzędu. Odebrać lub ograniczyć prawo weta, zlikwidować wybór powszechny - to był jeden kierunek zmian. Drugi sugerował z kolei wprowadzenie silnej władzy prezydenta. Aby tego dokonać należy zmienić konstytucję. Czy ograniczenie kompetencji prezydenta jest potrzebne?

prof. Piotr Winczorek, konstytucjonalista: Przede wszystkim ci co nawołują do zmiany konstytucji muszą brać pod uwagę możliwości. Jeżeli nie będą mieli zapewnionej większości parlamentarnej, to mogą sobie projektować kolejne zmiany, ale i tak nic z nich nie wyjdzie. A przy obecnym składzie parlamentu zmiany ustawy zasadniczej są nierealne.

Pomysły ograniczające możliwości prezydenta wynikały z koniunktury. Powstały w sytuacji prezydentury Lecha Kaczyńskiego i wątpliwe, żeby w tej chwili premier chciał je realizować.

Zresztą jakieś zasadnicze zmiany w konstytucji nie są potrzebne. Obecny system funkcjonuje dobrze i nie ma potrzeby iść w kierunku systemu prezydenckiego, czy też kanclerskiego.

Wiele osób uważa, że taka dwuwładza powoduje chaos i zamieszanie. Przykładem jest choćby spór o to, kto ma reprezentować Polskę na arenie międzynarodowej.

To nie był spór natury prawnej. Z konstytucji jasno wynika, kto reprezentuje Polskę w takich sytuacjach. I Trybunał Konstytucyjny, który w końcu rozstrzygał tę kwestię, nie miał większych trudności z ustaleniem właściwej wykładni. Ten spór pojawił się w określonej sytuacji personalnej. To był konflikt natury politycznej, ale na pewno nie prawnej.

**[

Politycy: Konstytucja PiS to odwołanie do PRL i Chaveza ]( http://www.money.pl/archiwum/mikrofon/artykul/politycy;konstytucja;pis;to;odwolanie;do;prl;i;chaveza,33,0,577313.html ) **

A wracając do pytania, to główne założenia konstytucji działają dobrze. Można się oczywiście zastanowić, czy potrzebne są takie obumarłe instytucje jak Trybunał Stanu, który nie jest uruchamiany i wykorzystywany.

Może należałoby postawić pytanie, czy rząd nie powinien odpowiadać przed inną instytucją. Być może należałoby przenieść odpowiedzialność premiera i ministrów do Trybunału Konstytucyjnego.

Powiedział Pan, że spór o kompetencje wybuchł z powodu sytuacji personalnej. Jednak on hipotetycznie znów jest możliwy po wyborach parlamentarnych. Czy jednak nie warto doprecyzować zapisów?

Bardzo wątpię, żeby teraz pojawiły się takie problemy. To musiałoby dojść do jakiejś rewolty w obozie PO. Konstytucja jest tak skonstruowana, że gwarantuje pewną stabilność rządzenia. Jeżeli rząd i prezydent są z tego samego obozu to jest gwarancja, że będzie spokojnie i urzędy te będą ze sobą współpracowały.

Oczywiście może nastąpić zmiana po wyborach parlamentarnych i wtedy będzie problem koabitacji, czyli premier i prezydent będą z różnych opcji politycznych.


Chwedoruk: PiS mobilizuje elektorat wokół krzyża, ale to się zmieni Czyli znowu może dojść do sporów o to, jakie kto ma kompetencje?**

Nie da się zagwarantować, że powinien być spokój. Chyba, że zlikwidujemy parlament i wprowadzimy dyktaturę.

Konstytucja oparta jest na zasadzie równowagi władz. Prezydent może wetować ustawy, ale weto może odrzucić parlament. Premier przedstawia kandydatów na ministrów, ale to prezydent ich mianuje. Większość aktów wydawanych przez prezydenta wymaga kontrasygnaty premiera. Tutaj jedna władza trzyma w szachu inną.

*A jak nasz podział władzy wypada na tle innych państw europejskich? *

Należy zdawać sobie sprawę, że prezydent w Polsce to nie są tylko splendor pod postacią żyrandoli i dywanów, ale jest to też władza. Prezydent u nas ma znacznie większe uprawnienia niż w Niemczech. Tam jest system kanclerski, który skupia władzę w ręku kanclerza. Prezydent reprezentuje kraj, ale nie rządzi. Z kolei uprawnienia naszej głowy państwa są mniejsze niż prezydenta Francji, który decyduje o kształcie polityki.

Gdyby państwa europejskie ustawić w linii to powiedziałbym, że polski system układa się gdzieś w środku stawki. Jest wyważony i zapewnia równowagę.

Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/213/t98773.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/komorowski;zdolny;do;kompromisu;ugodowiec;czy;raczej;polityk;nijaki,55,0,634167.html) Komorowski: Zdolny do kompromisu ugodowiec, czy raczej polityk nijaki? Druga osoba w państwie, druga osoba w Platformie Obywatelskiej.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/183/t99255.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/komorowski;prosi;o;500;dni;spokoju;i;obiecuje;reformy,156,0,637084.html) Komorowski prosi o 500 dni spokoju i obiecuje reformy Kandydat PO odniósł się do głosów o możliwym monopolu władzy PO. -_ Straszą ci, którzy mieli monopol w ramach jednej rodziny nawet - _mówi.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/160/t103328.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/komorowski;zabral;glos;w;sprawie;krzyza,78,0,652110.html) Komorowski zabrał głos w sprawie krzyża Obiecuje upamiętnienie ofiar spod Smoleńska na Krakowskim Przedmieściu.
wiadomości
wywiad
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)