Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Jan Winiecki
|

Winiecki: Ekonomiści się mylą, rynki rzadko psują się same

0
Podziel się:

Mamy małą grupkę bardzo głośnych ekonomistów wciskających nam swoją - bardzo popularną obecnie, niestety - interpretację źródeł globalnego kryzysu finansowego.

Winiecki: Ekonomiści się mylą, rynki rzadko psują się same

Są oni również wpływowi, nie tylko popularni, gdyż rządzący w USA Demokraci wyznają poglądy na lewo od socjaldemokracji i wizje profesorów Stiglitza, Krugmana i innych są tym - mocno _ nakręconym _ ideologicznie - majsterkowiczom bardzo na rękę.

Są one mało skomplikowane. Tak więc, Noblista Stiglitz stwierdza, że _ rynki nie naprawiają się same. _ Samo stwierdzenie już jest fałszywe.

[

Winiecki: Weź tuzin jaj, czyli jak nie rozwijać gospodarki ]( http://www.money.pl/archiwum/felieton/artykul/winiecki;wez;tuzin;jaj;czyli;jak;nie;rozwijac;gospodarki,46,0,495662.html )

Prawie dwieście lat doświadczeń cyklu koniunkturalnego w kapitalistycznej gospodarce wskazuje, że rynki w ponad 90. przypadkach na 100 właśnie _ naprawiają się same _.

Gospodarka przechodzi z fazy ekspansji do fazy recesji i - z bardzo nielicznymi wyjątkami - poprzez ożywienie powraca do kolejnej fazy ekspansji bez (kosztownych) interwencji państwa.

Oczywiście mamy, raz na jakiś czas, recesje przekształcające się w kryzys, lub kryzysy przekształcające się wtedy zwykle w głębszą recesję. I wówczas potrzebne są - jak w obecnym kryzysie - zdecydowane (i sensowne!) interwencje państwa. Warto jednak zwrócić uwagę na to, skąd biorą się te przypadki.

Otóż przedstawioną powyżej tezę Stiglitza zmodyfikowałbym w sposób następujący: _ Rynki rzadko kiedy psują się same _ tak, by potrzeba było zdecydowanych interwencji państwa.
Z reguły psują się dlatego, że majstrowanie przy gospodarce spowodowało takie perturbacje, tak zniekształciło reakcje producentów, konsumentów i finansistów - że bez interwencji już się tego nie rozplącze.

[

Winiecki: Kto skacze na pochylony kapitalizm? ]( http://www.money.pl/archiwum/felieton/artykul/winiecki;kto;skacze;na;pochylony;kapitalizm,153,0,448665.html )

Tak właśnie wygląda to obecnie. Polityka bardzo taniego pieniądza prowadzona przez bank centralny USA (Fed), doprowadziła do sytuacji, w której wszystkie (nawet marne) projekty inwestycyjne stały się opłacalne. W którymś momencie życie sprawdziło te pomysły i rozlała się wielka faza bankructw.

A polityka mieszkaniowa dodatkowo zniekształciła rynek kredytów hipotecznych. Jej następstwem stała się _ bańka _ mieszkaniowa, a obecnie - wielokrotnie wyższy procent kredytów, których właściciele domów nie są w stanie spłacić, co dalej osłabia sektor finansowy.

Druga teza tej grupy to uporczywe powtarzanie, że _ Keynesizm _ działa. Te magiczne zaklęcia mają przywrócić dobre samopoczucie ludzi, których rady przez ponad trzy dekady pozostawały niewykorzystane.

Tymczasem jeśli coś zadziałało, by ustabilizować rozchwiany sektor finansowy przez wcześniejszą politykę taniego pieniądza, to właśnie dalsze pompowanie supertaniego pieniądza, co w warunkach ostrej recesji miało znacznie więcej sensu niż wcześniejsza szczodrość rozpasanego _ Greenspanizmu _.

Natomiast nie istnieje żaden związek między skalą niesławnych - keynesowskich właśnie - _ stymulusów _, a szybkością wychodzenia krajów zachodnich z recesji. Czyli jeśli coś zawiodło jako koło ratunkowe, to właśnie stymulacja fiskalna.

Wspomniany już Noblista Stiglitz pisze, że nadmierna koncentracja polityki monetarnej na inflacji spowodowała, że niektóre banki centralne przeoczyły to, co się dzieje na rynkach finansowych.

O ile wcześniejsze tezy są wyznaniami wiary, raczej niż rygorystycznymi stwierdzeniami opartymi na teorii, o tyle ta ostatnia jest dowodem na tezę, że jeśli upartemu ideologowi fakty nie zgadzają się z tezami, to tym gorzej dla faktów.

Polityka monetarna Fed'u koncentrowała się na stymulowaniu gospodarki, nie na inflacji - i dlatego właśnie pojawiała się jedna bańka za drugą. Ale takie wnioski nie pasowałyby do z góry założonej tezy, więc koniecznością jest mieć _ oczy szeroko zamknięte _, by nie dopuścić do siebie faktów.

ZOBACZ TAKŻE:

Autor jest członkiem Rady Polityki Pieniężnej

kryzys
wiadomości
felieton
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)