Według niego okręt rozpoznania elektronicznego _ Priazowje _ opuścił bazę rosyjskiej Floty Czarnomorskiej w Sewastopolu (Ukraina) w ramach misji _ zbierania bieżących informacji w strefie eskalującego konfliktu _.
Gdyby USA i ich sojusznicy zdecydowali się uderzyć na cele wojskowe w Syrii w następstwie dokonanego 21 sierpnia pod Damaszkiem ataku chemicznego, użyliby zapewne samolotów i pocisków samosterujących z okrętów, znajdujących się we wschodniej części Morza Śródziemnego. Ministerstwo obrony Rosji odmówiło na razie komentarza na temat doniesień Interfaxu.
Rosja jest jednym z głównych dostawców broni dla Syrii i udziela jej wsparcia dyplomatycznego, co przejawia się m.in. w wetowaniu kolejnych projektów rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ, potępiających reżim prezydenta Baszara el-Asada. Złożona z kilkunastu okrętów bojowych i pomocniczych śródziemnomorska eskadra rosyjskiej floty korzysta z syryjskiego portu Tartus - jedynej obecnie bazy marynarki wojennej Rosji poza obszarem dawnego ZSRR. Jak zaznaczył Interfax, w trakcie swej misji _ Priazowje _ będzie działać niezależnie od tego zespołu.
_ Priazowje _ to jeden z siedmiu dużych okrętów rozpoznania elektronicznego projektu 864 (w kodzie NATO Vishnaya), jakie w drugiej połowie lat. 80 zbudowała dla radzieckiej marynarki wojennej Stocznia Północna w Gdańsku. Jednostki te mają 3,5 tys. ton wyporności pełnej i rozwijają prędkość do 16 węzłów. Załoga liczy około 150 ludzi.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
"Amerykanie nie mają dowodów ws. Syrii" - _ To, co pokazali nam Amerykanie, absolutnie nas nie przekonało. Tam nie ma faktów _ - powiedział Siergiej Ławrow, minister spraw zagranicznych. | |
Bez porozumienia w ONZ. USA ostrzegają Rosję Sprzeciw Rosji wobec działań Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie konfliktu w Syrii nie może służyć ochronie rządu syryjskiego - zadeklarował Departament Stanu USA. | |
Poważne konsekwencje ataku na Syrię. Rosja ostrzega Zachód Według Kremla oskarżenia krajów zachodnich o użycie broni chemicznej nie są poparte dowodami. |