Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wojna w Syrii. Żołnierze zabili co najmniej 20 osób

0
Podziel się:

Ciała zabitych, którzy zginęli w większości od strzałów z bliskiej odległości, odnaleziono w piwnicach oraz domach i sklepach splądrowanych przez żołnierzy.

Wojna w Syrii. Żołnierze zabili co najmniej 20 osób
(ASSOCIATED PRESS/FOTOLINK/East News)

Syryjskie siły rządowe wsparte przez czołgi weszły do dzielnicy Muadamija na zachodnich obrzeżach Damaszku i zanim stopniowo się wycofały, zabiły co najmniej 20 młodych mężczyzn i splądrowały domy i sklepy - poinformowali świadkowie.

Z doniesień tych wynika, że ciała zabitych, którzy zginęli w większości od strzałów z bliskiej odległości, odnaleziono w piwnicach oraz domach i sklepach splądrowanych przez żołnierzy.

Tych relacji, pochodzących od mieszkańców i działaczy syryjskiej opozycji, nie można potwierdzić z powodu ograniczeń nałożonych przez władze syryjskie na media niepaństwowe - zastrzega agencja Reutera.

W Syrii trwają walki między siłami rządowymi a rebeliantami; ci ostatni ogłosili we wtorek, że kontrolują dwie trzecie strategicznego miasta Aleppo, będącego stolicą gospodarczą kraju. Syryjskie źródła bezpieczeństwa zdementowały te informacje.

Z kolei w Moskwie przebywający z wizytą wicepremier Syrii Kadri Dżamil ostrzegł przed zagraniczną interwencją wojskową w trwającym ponad rok konflikcie syryjskim. Bezpośrednia interwencja zbrojna wiodłaby do _ konfrontacji wykraczającej poza granice Syrii _ - oznajmił Dżamil.

Oświadczył, że Zachód koncentrując się na kwestii broni chemicznej posiadanej przez Syrię, szuka pretekstu do takiej interwencji.

Jego słowa - zauważa Reuters - wydają się odpowiedzią na poniedziałkowe ostrzeżenia prezydenta USA Baracka Obamy. Zagroził on interwencją wojskową w Syrii, jeśli reżim prezydenta Baszara el-Asada użyje broni chemicznej przeciwko rebeliantom lub nawet jeśli do użycia takiej broni będzie się przygotowywał.

Czytaj więcej w Money.pl
Siły dyktatora wciąż atakują rebeliantów Według działaczy opozycji siły prezydenta Baszara el-Asada bombardowały w piątek pozycje rebeliantów w Aleppo.
Koncentrują wojska wokół Aleppo. Czekają... Jak poinformowały dziś syryjskie źródła bezpieczeństwa, armia jest gotowa na decydującą ofensywę, ale czeka na rozkazy.
Dramatyczny dzień. Ponad 100 osób nie żyje To najkrwawszy dzień od formalnego ustanowienia w Syrii rozejmu 12 kwietnia.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)