Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wybory lokalne w Holandii. Zagłosowali przeciw liberałom

0
Podziel się:

W Amsterdamie po raz pierwszy od 60 lat zmieniła się najważniejsza partia.

Wybory lokalne w Holandii. Zagłosowali przeciw liberałom
(PAP/EPA)

Holendrzy, zmęczeni polityką oszczędności, zagłosowali przeciw rządzącym liberałom i Partii Pracy; poparli centrowe ugrupowanie D66, partie lokalne oraz antyunijną formację PVV - oto rezultat przeprowadzonych wczoraj wyborów lokalnych, których wyniki zostały dziś opublikowane.

Ugrupowanie premiera Marka Rutte, czyli Partia Ludowa na rzecz Wolności i Demokracji (VVD), i Partia Pracy (PvdA) straciły w znacznym stopniu wpływy w trzech największych miastach: Hadze, Amsterdamie i Rotterdamie.

Po raz pierwszy od 60 lat PvdA przestała być najważniejszą partią w Amsterdamie, gdzie wygrała centrowo-liberalna Demokracja 66.

W Hadze i Almere (na zachodzie kraju) spore poparcie uzyskała skrajnie antyimigracyjna i antyunijna, populistyczna formacja Geerta Wildersa Partia na rzecz Wolności(PVV). Według sondaży ma ona też szanse na uzyskanie najlepszego wyniku w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Z włosami utlenionymi na jasny blond Wilders pytał swych zwolenników na wiecu w Hadze: _ Chcecie mniej czy więcej Marokańczyków w Holandii? _. A tłum skandował _ Mniej! Mniej! Mniej! _. _ - Zajmę się tym! _ - odpowiedział Wilders.

Liczące blisko 370 tys. członków Stowarzyszenie Holendrów Pochodzenia Marokańskiego poinformowało w czwartek, że pozwie Wildersa za dyskryminację na tle rasowym; wezwało też inne ugrupowania do zaskarżenia lidera PVV.

Premier Rutte oświadczył, że wystąpienie Wildersa _ pozostawia niesmak _.

Wybory samorządów, przeprowadzone w 400 gminach, były w tym roku traktowane znacznie poważniej niż w latach poprzednich, ponieważ władze lokalne będą teraz miały więcej do powiedzenia w kwestiach dotyczących wydatków publicznych, włącznie z nakładami na opiekę zdrowotną i zasiłki - pisze agecnja Reutera.

Uważa się też, że wybory lokalne dają solidne pojęcie o preferencjach Holendrów przed wyborami parlamentarnymi. Gdyby przeprowadzono je dzisiaj, dwie rządzące partie zyskałyby tylko 35 miejsc w 150 osobowym parlamencie (teraz mają 79), a formacja Wildersa stałaby się największą partią w parlamencie, zdobywając 27 miejsc - pisze Reuters powołując się na sondaże.

Czytaj więcej w Money.pl
Mocne słowa Leszka Millera o kobietach Szef SLD mówił o tym, że konserwatywna lewica pozbawiła kobiety wielu praw i najwyższy czas, by je przywrócić.
Były polityk PiS jedynką PO. Ludzie to kupią? Tak uważa specjalista marketingu politycznego dr Wojciech Jabłoński.
Talibowie zakłócą wybory prezydenckie? Afgańscy bojownicy ostrzegli, że mobilizują wszystkie siły, by zakłócać głosowanie zaplanowane na 5 kwietnia.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)