We Francji za najważniejsze wydarzenie mijającego roku uznano wybory prezydenckie. Co do innych wydarzeń - zdania już są podzielone. To wyniki sondażu Instytutu CSA.
Na zwycięskiej lewicy i przegranej prawicy nikt z Francuzów nie ma wątpliwości, że najważniejszym wydarzeniem mijającego roku były wybory prezydenckie, w których wyniku do Pałacu Elizejskiego wprowadził się socjalista Francois Hollande.
Osoby o lewicowych poglądach za ważne uważają wzrost bezrobocia i plany socjalne mające ratować miejsca pracy oraz podupadające przedsiębiorstwa, w tym linie Air France i koncern produkujący citroeny i peugoty. Natomiast dla osób o sympatiach prawicowych na drugim miejscu po wyborach znalazła się sprawa Mohameda Meraha - terrorysty, który zamordował pięć osób.
Ta bowiem część opinii społecznej większą niż do zagadnień socjalnych przywiązuje znaczenie do spraw bezpieczeństwa. Francuzi coraz częściej zauważają także sprawy międzynarodowe - przede wszystkim zwycięstwo w wyborach Baracka Obamy oraz kryzys w Syrii. I lewica i prawica nie zapominają o sporcie, uznając za ważne wydarzenie Igrzyska Olimpijskie w Londynie, które trójkolorowym przyniosły worek medali.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Razem z bratem mordowali ludzi Śledczy próbują ustalić, czy starszy z rodzeństwa udzielał bratu praktycznych rad. | |
"Hollande zawiódł w rekordowym tempie" Wybrany w maju na prezydenta Francji Francois Hollande w rekordowym tempie zawiódł nadzieje swoich rodaków na przełom. | |
"Spaktakularne załamanie". Tysiące na bruk Spadek obrotów w sektorze nieruchomości w 2012 roku spowodował we Francji upadek blisko 3 tys. agencji nieruchomości. |