Były sekretarz stanu w administracji poprzedniego prezydenta George'a W. Busha, emerytowany generał Colin Powell poparł Baracka Obamę w tegorocznych wyborach. Związany z Partią Republikańską Powell udzielił mu także poparcia w 2008 r.
W wywiadzie dla programu telewizji CBS _ This Morning _ Powell powiedział, że wahał się długo, ale po obejrzeniu ostatniej debaty telewizyjnej w Boca Raton w poniedziałek zdecydował się, że będzie głosował na Obamę.
Powell, który był pierwszym w historii USA czarnoskórym sekretarzem stanu, pochwalił dokonania prezydenta w walce z terrorystami z Al-Kaidy i wysiłki na rzecz zakończenia wojny w Afganistanie.
Jego republikańskiego przeciwnika Mitta Romneya skrytykował za ciągłe zmiany poglądów i ocenił, że _ nie wiadomo, czego można od niego oczekiwać w polityce zagranicznej _.
Zdaniem Powella koncepcje republikańskiego kandydata, jak naprawić gospodarkę, też są niespójne. Zwrócił on uwagę, że przedstawione przez Romneya plany obniżek podatków i zwiększenia wydatków na zbrojenia doprowadzą prawdopodobnie do dalszego powiększenia deficytu.
W administracji prezydenta George'a H.W. Busha Powell był przewodniczącym Kolegium Szefów Sztabów. W latach 90. namawiano go do kandydowania na prezydenta, ale po wahaniach odmówił. Przez długi czas był jednym z najpopularniejszych polityków w USA.
Czytaj więcej o wyborach w USA w Money.pl | |
---|---|
Madonna woli, żeby prezydentem USA został... - _ To takie niesamowite i niewiarygodne, że w Białym Domu mamy Afroamerykanina, mamy w Białym Domu czarnoskórego muzułmanina _ - powiedziała piosenkarka. | |
Najnowszy sondaż wyborczy. Barack Obama... Julia Stark z ośrodka Ipsos wskazuje na zależność między rosnącym optymizmem Amerykanów a rosnącym poparciem dla Obamy. | |
Tak wygląda kampania Mitta Romney'a w USA Mitt Romney rozpoczyna dziś wzmożoną kampanię wyborczą. On i jego współpracownicy wybierają się autokarem do trzech stanów gdzie będą zabiegać o głosy tych, którzy nie zdecydowały kogo poprzeć. |