Partia prezydenta Zimbabwe Roberta Mugabego ZANU-PF twierdzi, że wygrała we wczorajszych wyborach parlamentarnych z opozycyjną MDC premiera Morgana Tsvangiraia. Według opozycji dopuszczono się oszustw. Oficjalne wyniki mają być ogłoszone w ciągu 5 dni od wyborów.
_ Wygraliśmy te wybory. Pogrążyliśmy MDC. Nie mieliśmy żadnych wątpliwości, że wygramy _ - powiedział dziś agencji Reutera pragnący zachować anonimowość przedstawiciel ZANU-PF w rozmowie telefonicznej.
Niezależny obserwator, który nie podał swojego nazwiska z obawy przed aresztowaniem, potwierdził, że wstępne wyniki są _ katastrofalne _ dla Tsvangiraia.
Powołując się na kilka źródeł politycznych, Reuters podał, że mandat stracili kluczowi przedstawiciele MDC, nawet w stolicy Harare, która stanowiła bazę politycznego poparcia dla Tsvangiraia, odkąd 15 lat temu wszedł do polityki.
Informowanie o wynikach wyborów przed ich oficjalnym ogłoszeniem jest w Zimbabwe nielegalne. Policja zapowiedziała, że aresztuje każdego, kto będzie przedwcześnie rozgłaszał rezultaty.
Na razie brak jakichkolwiek informacji o wynikach wyborów prezydenckich, które odbyły się wczoraj jednocześnie z parlamentarnymi. Oficjalne rezultaty obu głosowań są oczekiwane w ciągu pięciu dni od wyborów.
Policyjne oddziały prewencji zajęły pozycje pod główną siedzibą ZANU-PF w centrum Harare i w pobliżu innych ważnych miejsc w stolicy. Biura MDC wydawały się opuszczone - pisze Reuters.
Przewodniczący misji obserwacyjnej Unii Afrykańskiej mówił wczoraj wieczorem, że wygląda na to, iż wybory przebiegały w _ spokojny, uporządkowany _ sposób i były _ wolne i uczciwe _.
Jednak wysoko postawiony przedstawiciel MDC ocenił w czwartek, że podczas wyborów doszło do _ monumentalnych oszustw _. _ Mieszkańcy Zimbabwe zostali oszukani przez ZANU-PF i Mugabego, a my się na to nie zgadzamy _ - powiedział. Na dziś zwołano nadzwyczajne posiedzenie MDC.
Obawy o wiarygodność wyników głosowania wyraziły też Stany Zjednoczone. Także stowarzyszenie ZESN, zrzeszające organizacji pozarządowych monitorujące wybory w Zimbabwe, oceniło, że wiarygodność wyborów _ została poważnie naruszona _ przez zaobserwowane nieprawidłowości.
Wyborcy w miastach, którzy w większości opowiadają się za Tsvangiraiem, byli odsyłani sprzed lokali wyborczych. Z kolei na terenach wiejskich, których mieszkańcy popierają głównie Mugabego, głosowanie uniemożliwiono tylko nielicznym - ogłosiło ZESN na konferencji prasowej.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Jeśli wygra będzie najdłużej panującym Głównym faworytem wyborów jest rządzący od 33 lat 89-letni Robert Mugabe, który, jeśli zostanie u władzy, będzie najstarszym panującym przywódcą na świecie. | |
Gowin czy Tusk? Oni teraz zdecydują Szef PO, premier Donald Tusk zapowiedział, że odda głos na siebie. Zagłosuje za pośrednictwem poczty, bo - jak wyjaśnia - jest konserwatystą. | |
Ostre słowa. "To wybór iście z piekła rodem" Wynik wyborów samorządowych w Elblągu wskazuje, że mieszkańcy postawili na zawodowych polityków, a nie na nowych ludzi i nową drużynę - ocenił Janusz Palikot. |