Z badań ankietowych koniunktury przeprowadzonych przez NBP w IV kwartale wśród przedsiębiorców wynika, że w najbliższym czasie nie wystąpi dalsza poprawa koniunktury gospodarczej.
"Dane ankietowe nie wskazują na mogącą nastąpić w najbliższym czasie poprawę koniunktury gospodarczej. Kształtowanie się analizowanych wskaźników może być sygnałem zbliżającego się przesilenia koniunktury" - napisał NBP w opracowaniu.
Według NBP, dwa kluczowe obszary, w których nastąpił spadek optymizmu prognoz, to inwestycje i zatrudnienie.
"W IV kwartale planuje się bowiem mniej nowych projektów niż w dwóch poprzednich kwartałach. Nie należy również oczekiwać poprawy na rynku pracy. Ankietowane przedsiębiorstwa częściej planują ograniczać zatrudnienie niż je zwiększać – odwrotnie niż w prognozach na III kwartał" - napisał NBP.
Według NBP, w dużej części spadek ten wywołany jest jednak czynnikami sezonowymi.
"Spadek aktywności inwestycyjnej był nieoczekiwany. Wśród czynników, które mogły się przyczynić do wystąpienia tego zjawiska, można by było wymienić m. in. aprecjację złotego, szum medialny związany z efektami sierpniowej podwyżki stóp procentowych, obserwowany przyrost zapasów, który może zniechęcać do podejmowania działalności inwestycyjnej" - napisał NBP.
Rozpoczęcie nowych inwestycji planuje 25,7 proc. respondentów. Jest to o 5,9 pkt. proc. mniej niż w poprzednim kwartale i o blisko 8 pkt. proc. mniej niż w II kwartale 2004 roku.
Z badań wynika, że z naciskami na wzrost płac spotyka się obecnie prawie 46 proc. badanych podmiotów, w tym w 9 proc. przypadków naciski te nasiliły się w ciągu kilku ostatnich miesięcy. W grupie ankietowanych przedsiębiorstw 14 proc. firm już dokonało podwyżek wynagrodzeń, a do końca roku płace zamierza podnieść 13 proc.
Ankietowani spodziewają się w IV kwartale wyhamowania tempa wzrostu liczby nowych zamówień w stosunku do poprzedniego kwartału.
"Widoczna jest pewna stabilizacja w tym obszarze – tempo poprawy stopniowo maleje" - napisał NBP.
Badania NBP pokazują, że w IV kw. 2004 r. można spodziewać się osłabienia zainteresowania przedsiębiorstw finansowaniem kredytowym.
"Wyniki ostatniego badania przyniosły bowiem głęboki spadek i tak ujemnego salda prognoz zadłużenia kredytowego badanych podmiotów. Saldo tych prognoz obniżyło się w ciągu kwartału w tempie, jakie było obserwowane pod koniec 2001 roku" - napisał NBP.
Jednocześnie badani przedsiębiorcy coraz silniej oczekują wzrostu stóp procentowych.
"Już drugi kwartał z rzędu w próbie silnie podniosły się oczekiwania wzrostu poziomu stóp procentowych. Już prawie 68 proc. respondentów spodziewa się, że w IV kwartale dojdzie do podwyżek oprocentowania kredytów. Odsetek prognoz wzrostu oprocentowania wzrósł w ciągu kwartału o 18 pkt. proc. i jest obecnie najwyższy w historii tych badań" - napisał NBP.
Dzieje się tak, mimo że oczekiwania, zarówno dotyczące PPI, jak i CPI, spadają.
