Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Zachód toleruje zbrodnie ukraińskich władz"

0
Podziel się:

Rossijskaja Gazieta pisze, że na Ukrainie popełniane są okropne zbrodnie, a Rosja nie zamierza tego tolerować.

"Zachód toleruje zbrodnie ukraińskich władz"
(PAP/EPA/PHOTOMIG)

Spotkanie Obamy z Poroszenką przykuło uwagę całego świata. Tak twierdzi _ Rossijskaja Gazieta _ w tekście zatytułowanym _ Barack Obama powrócił do Europy _. Tymczasem kraje grupy G7 wezwały Rosję do dialogu z Ukrainą. Nie wykluczyły także rozszerzenia sankcji, jeśli tego będzie wymagała sytuacja.

Dziennik zwraca uwagę, że najbardziej oczekiwanym punktem obchodów 25 rocznicy pierwszych wolnych wyborów w Polsce, było spotkanie prezydenta USA z ukraińskim prezydentem elektem Petrem Poroszenką.

Dziennik podkreśla, że Obama wezwał inne kraje do udzielenia wszelkiej pomocy Ukraińcom, zwłaszcza w sferach: energetyki i wojskowości. W innym miejscu „Rossijskaja Gazieta" stwierdza, że wraz ze zwycięstwem wyborczym Poroszenki nie zakończyła się operacja wojskowa w południowo - wschodnich regionach Ukrainy.

-_ Kijów stracił mowę _ - tak tytułuje tekst rządowy dziennik, tłumacząc że Poroszenko zamiast pojechać najpierw do separatystów, pojechał do Polski.

Gazeta twierdzi, że ukraiński prezydent chciał się upewnić czy Zachód nadal będzie - „przymykał oczy na przestępstwa popełniane na własnym narodzie".

Dziennik przypomina, że w opinii rosyjskich polityków na Ukrainie popełniane są okropne zbrodnie, a Rosja która nie zamierza tego tolerować przygotowuje wniosek o postawienie kijowskich władz przed Trybunałem Wojennym.

Będą nowe sankcje wobec Rosji?

Kraje grupy G7 wezwały Rosję do dialogu z Ukrainą. Nie wykluczyły także rozszerzenia sankcji, jeśli tego będzie wymagała sytuacja. Tak brzmi fragment oświadczenia przywódców najbardziej uprzemysłowionych państw świata po pierwszym dniu szczytu w Brukseli.

W wypowiedziach polityków dominowała jednak wola dialogu.Liderzy grupy G7 powtórzyli dotychczasowe apele pod adresem Rosji - uznanie nowych władz w Kijowie, współpraca z nowym prezydentem Ukrainy i wycofanie wojsk z rejonów przygranicznych. Groźba kolejnych sankcji też już wcześniej padała. Niemiecka kanclerz Angela Merkel powiedziała po pierwszym dniu szczytu, że nałożenie sankcji gospodarczych wciąż jest możliwe, jeśli Rosja nadal będzie destabilizować sytuację na Ukrainie. Zastrzegła, że wszyscy jednak mają nadzieję na rozwiązanie kryzysu w duchu współpracy.

A francuski prezydent Francois Hollande powiedział po spotkaniu, że o przejściu do trzeciej fazy sankcji nie było mowy i sprawa sprzedaży do Rosji francuskich okrętów typu Mistral nie była poruszana. Paryż nie rezygnuje zatem z kontraktu. Prezydent Francji tłumaczył się także z zaproszenia Władimira Putina na uroczystości do Normandii i podkreślał, że ważne jest podtrzymywanie dialogu.

Jeśli natomiast chodzi o zaproszenie do Normandii prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki, to - jak powiedział Francois Hollande - informował o tym prezydenta Rosji i jego obecność będzie można odczytywać de facto jako uznanie nowych władz w Kijowie.

Czytaj więcej w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)