Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Agata Kalińska
Agata Kalińska
|

Zapotrzebowanie na moc blisko rekordu. Mrozy wystawiają energetykę na próbę

24
Podziel się:

Kilka dni siarczystych mrozów wystarczyło, by zapotrzebowanie na moc w Polsce podskoczyło blisko rekordowych poziomów. Operator systemu przesyłowego uspokaja, że prądu nie zabraknie. Jednak fala mrozów jeszcze się nie skończyła.

Zimniej niż na biegunie. Siarczyste mrozy nie opuszczą Polski jeszcze przynajmniej przez kilka dni
Zimniej niż na biegunie. Siarczyste mrozy nie opuszczą Polski jeszcze przynajmniej przez kilka dni (MAREK LASYK/REPORTER)

W Polsce jest zimniej, niż w Arktyce - taka wiadomość lotem błyskawicy rozeszła się w weekend po internecie. Rzeczywiście, jest zimno. Nad naszym krajem utrzymuje się mroźne powietrze arktyczne. Najniższa temperatura to -18 st. na północnym wschodzie i w kotlinach. Na zachodzie, gdzie jest najcieplej, termometry wskazują ok. -7 st.

Okres silnych mrozów to zarazem czas największego zużycia energii elektrycznej. To logiczne - zaczynamy dogrzewać mieszkania i biura, więc zapotrzebowanie na moc rośnie.

Zobacz także: Ile kosztuje się dogrzewanie? Sprawdziliśmy

Teraz zapotrzebowanie nie jest jeszcze aż tak wysokie. Jednak zbliża się do rekordowych poziomów. W poniedziałek około południa zapotrzebowanie sięgnęło 25490,138 MW. Prognoza wskazuje, że w najbliższych godzinach sięgnie 25700 MW.

Warto jednak pamiętać, że właśnie skończył się weekend. Zapotrzebowanie w wolne dni jest mniejsze. Od poniedziałku cała gospodarka rozpędza się na nowo, więc i zużycie wzrośnie. Prognozy mówią, że czeka nas jeszcze przynajmniej kilka bardzo mroźnych dni. Operator systemu przesyłowego, czyli spółka Polskie Sieci Elektroenergetyczne, nie widzi na razie problemu.

Zapotrzebowanie na moc 26 lutego 2018

- Nie przewidujemy problemów - mówi money.pl rzeczniczka spółki Beata Jarosz. - Mimo wzrostu poziomu zapotrzebowanie nie przewidujemy kłopotów ze zbilansowaniem mocy - dodaje.

Jak wskazuje, na razie nie doszło do awarii w elektrowniach lub sieciach przesyłowych, a poziom rezerw można określić jako bezpieczny.

energetyka
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(24)
pegaz
6 lat temu
No to fajnie. A tymczasem "dobra zmiana" chcąc zachęcić odbiorców indywidualnych do ogrzewania prądem nocą na siłę zmienia taryfy. Nie trzeba się rozpisywać co by się stało gdyby faktycznie wszyscy przerzucili się na takie ogrzewanie. Kolejny przepisy uchwalane nocą, w pośpiechu i bez żadnych analiz. Gratulacje
piotr
6 lat temu
a wegiel tanieje
Adam
6 lat temu
A gdzie kopacze kryptowalut?
ZOlw
6 lat temu
Teraz wyobrazcie sobie milion elektrycznych samochodow podlaczonych do sieci w celu naladowania baterii... A to wlasnie promuja ekolodzy i UE. Ciekawe jak zachowaja sie sieci przesylowe i komu trzeba by bylo odciac zasilanie, zeby wszystko nie padla.
asser
6 lat temu
czyli 700W na obywatela,to duzo?
...
Następna strona