Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zapowiedź 40 mld zł deficytu budżetu w 2002 trochę uspokaja RPP

0
Podziel się:

RPP obniżając w środę stopy procentowe kierowała się głównie korzystnymi tendencjami w polityce monetarnej. Zapowiedź deficytu budżetu w 2002 roku na poziomie 40 mld zł częściowo uspokoiła jej niepokój co do sytuacji fiskalnej.

Zapowiedź 40 mld zł deficytu budżetu w 2002 trochę uspokaja RPP

'Uwzględnienie niepewności związanej z budżetem, sytuacja w sferze realnej gospodarki oraz korzystne tendencje w zakresie kształtowania się czynników monetarnych stworzyły pole do obniżki stóp procentowych i w związku z tym Rada postanowiła obniżyć stopy o 1 pkt. proc. oraz utrzymać neutralne nastawienie w polityce pieniężnej' - napisała RPP w komunikacie.

Jednocześnie prezes Narodowego Banku Polskiego Leszek Balcerowicz powiedział w środę, że niepewność dotycząca budżetu zawęża pole do dalszej obniżki stóp procentowych. 'W oderwaniu od sytuacji budżetowej można powiedzieć, że zarysowało się dość znaczące pole do obniżek stóp procentowych. Ale nie możemy tych zjawisk brać w izolacji od sytuacji budżetowej. Niepewność co do budżetu na 2002 rok bardzo wyraźnie zawęża to pole. Niepewność ta została częściowo zmniejszona przez decyzję Rady Ministrów, że deficyt budżetu państwa nie przekroczy 40 mld zł' - powiedział prezes NBP Leszek Balcerowicz na konferencji prasowej po posiedzeniu RPP.

OBAWY O BUDŻET HAMUJĄ ROZLUŹNIENIE POLITYKI MONETARNEJ

Według Rady obecna sytuacja finansów publicznych jest głównym źródłem niepewności.

We wtorek rząd postanowił, że deficyt budżetu w 2002 roku nie przekroczy 40 mld zł, jednak wcześniej minister finansów proponował ograniczenie go do 35,3 mld zł.

Ministerstwo Finansów uważa, że bez koniecznych cięć wydatków i zwiększenia dochodów budżetu deficyt w przyszłym roku mógłby osiągnąć 88,2 mld zł i dlatego przedstawiło plan oszczędności zwiększających deficyt do 35,3 mld zł z 29,1 mld zł w tym roku.

RPP oceniła, że deficyt 40 mld zł w 2002 roku jest możliwy tylko po restrukturyzacji gospodarki i finansów publicznych.

'Tylko szybkie wprowadzenie w życie pakietu zmian strukturalnych w gospodarce i finansach publicznych umożliwi realizację tych deklaracji' - napisała RPP w komunikacie.

Zdaniem Rady zmiany w finansach publicznych powinny polegać przede wszystkim na racjonalizacji wydatków, a nie podwyższaniu obciążeń podatkowych, a RPP ma wątpliwości co do możliwości uzyskania w tym roku zaplanowanych wpływów z prywatyzacji.

'Dla stabilności makroekonomicznej i rozwoju gospodarki korzystniejszy byłby wyraźnie niższy poziom deficytu' - napisano w komunikacie.

Zdaniem Balcerowicza większy niż 40 mld zł deficyt budżetu w 2002 roku utrudniłby realizację celu inflacyjnego.

Prezes NBP powiedział, że jeśli rząd zaakceptowałby plan ministra finansów, to deficyt ekonomiczny finansów publicznych byłby niższy w przyszłym roku, niż w tym.

RPP szacuje, że w tym roku deficyt ekonomiczny wyniesie 4 proc. PKN, podczas gdy Ministerstwo Finansów planuje na przyszły rok zmniejszenie go do 2,8 proc. PKB.

WARUNKIEM OBNIŻEK STÓP JEST REFORMA FISKALNA

RPP uzależnia dalsze obniżki stóp procentowych od reformy finansów publicznych w przyszłości.

Członek RPP Dariusz Rosati powiedział po konferencji, że niewykluczone są kolejne decyzje RPP w polityce monetarnej, ale pod warunkiem wdrożenia pakietu reform uzdrawiających finanse publiczne.

'Nie można wykluczyć kolejnego ruchu, ale pod warunkiem wdrożenia pakietu reform uzdrawiających finanse publiczne' - powiedział Rosati dziennikarzom po posiedzeniu RPP.

OBNIŻKA STÓP DOSTOSOWUJE ICH POZIOM DO SPADKU INFLACJI

RPP widzi niewielkie niebezpieczeństwo wzrostu inflacji także z powodu sytuacji w sferze realnej.

'Sytuacja w sferze realnej gospodarki wskazuje na niewielkie niebezpieczeństwo znacznego impulsu inflacyjnego w najbliższym okresie' - napisała RPP w komunikacie.

Inflacja spada od połowy ubiegłego roku, do 5,2 proc. rok do roku w lipcu.

Analitycy uważają, że w następnych miesiącach powinna ustabilizować się i wzrosnąć do około 6 proc. Wzrost cen produkcji przemysłowej natomiast w ostatnich miesiącach zwolnił do 0,4 proc. w lipcu z 4,8 proc. w styczniu.

RPP podała, że obniżenie cen produkcji i czynniki zewnętrzne, w tym sytuacja na rynkach paliwowych nie zagrażają wzrostem inflacji.

'Po raz kolejny obniżył się wskaźnik cen produkcji sprzedanej przemysłu, który kształtuje się obecnie na bardzo niskim poziomie, co korzystnie wpływa na perspektywy kształtowania się inflacji' - napisała RPP.

'Uwarunkowania zewnętrzne sprzyjają obniżaniu inflacji. Sytuacja na światowych rynkach ropy jest korzystna, a ryzyko pojawienia się impulsu inflacyjnego niewielkie' - dodała.

CEL INFLACYJNY NIE ZAGROŻONY

Prezes NBP powiedział, że inflacja na koniec roku może być niższa od 6 proc., czyli dolnej granicy celu Rady Polityki Pieniężnej na ten rok, a wzrost PKB w tym roku nie powinien być niższy niż 2 proc.

'Inflacja na koniec wyniesie około 6 proc., być może poniżej, a większość prognoz analityków wskazuje, że wzrost PKB w tym roku nie będzie niższy niż 2 proc.' - powiedział Balcerowicz.

Cel inflacyjny wynosi w tym roku 6-8 proc., a na przyszły rok RPP ustaliła go na 5 proc. z tolerancją +/- jednego punktu.

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)