- informuje HK.
Tymczasem PKP Cargo - jak mówi jego rzecznik - zamierza ogłosić ponowny przetarg na sprzedaż 50,7 mln zł długu huty.
Jak powiedział w poniedziałek PAP prezes HK Andrzej Capiga, huta i PKP powołały zespoły robocze, które mają przygotować możliwe rozwiązania problemu zadłużenia HK wobec kolei. Według prezesa, rozmowy potrwać mogą nawet kilka miesięcy.
'Przedstawiliśmy PKP konkretne propozycje dotyczące restrukturyzacji starego zadłużenia oraz bieżących płatności. Chodzi m.in. o zamianę części długu na akcje i udziały wydzielonych z HK spółek, a w przyszłości także na akcje samej huty' - powiedział prezes.
Zawarcie takiego porozumienia umożliwiłoby skompensowanie ok. 350 mln zł zobowiązań, czyli większej części długu huty wobec PKP. Koleje mogłyby np. objąć 49 proc. udziałów w zakładzie energetycznym HK, zajmującym się m.in. przesyłem ciepła i energii. Na podobną konwersję w dawnej elektrociepłowni HK zgodził się już Będziński Zakład Elektroenergetyczny SA.
HK - jak podało w poniedziałek jej biuro informacyjne -przedstawiła też PKP propozycje dotyczące regulowania bieżących płatności za usługi przewozowe. Nie podano jednak szczegółów. Według nieoficjalnych informacji, ok. piątą część należności HK chciałaby regulować w gotówce, a pozostałą - w formie kompensat.
Niezależnie od prowadzonych rozmów na temat restrukturyzacji długu, kolej stara się poprawić swoją sytuację płatniczą poprzez rygorystyczną politykę windykacyjną. Przed dwoma tygodniami Dyrekcja Kolejowych Przewozów Towarowych PKP Cargo ogłosiła przetarg na sprzedaż wymagalnych wierzytelności 24 firm, na łączną kwotę 159,5 mln zł, m.in. HK na kwotę 50,7 mln zł.
'Na wierzytelności Huty Katowice nie było chętnych, dlatego ogłoszony zostanie kolejny przetarg w tej sprawie' - powiedział w poniedziałek PAP rzecznik Cargo Janusz Mincewicz. Dodał, że kolej nie zamierza odstąpić od tego zamiaru, ponieważ zmuszona jest do tego własną trudną sytuacją płatniczą.
W ramach nowej polityki windykacyjnej, w połowie maja koleje wprowadziły również dla wszystkich klientów kaucje gwarancyjne lub gwarancje bankowe jako zabezpieczenia terminowego regulowania należności. Wysokość kaucji ustalono na minimum 50 proc. miesięcznych obrotów między PKP a daną firmą - dla klientów nieterminowo regulujących płatności i nowych, oraz w wysokości 25 proc. takich obrotów - dla pozostałych. W przypadku zadłużonych klientów wprowadzone zostały następujące rozwiązania: możliwość ograniczenia przewozów do ich przerwania włącznie, rozwiązywanie umów, sprzedaż w drodze przetargów zaległych należności przewozowych i w wyjątkowych przypadkach - wykorzystanie prawa zastawu na przesyłce.
Wprowadzenie tych obostrzeń nie spowodowało jednak wstrzymania przewozów dla borykającej się z brakiem gotówki Huty Katowice. Ograniczenie przewozów uderzyłoby nie tylko w HK, ale również w samą kolej, dla której huta jest ważnym klientem.
Np. większość przewozów na Linii Hutniczo-Szerokotorowej (LHS), działającej od niedawna jako samodzielna spółki, to dostawy rudy do HK. Ich wstrzymanie oznaczałoby brak dostaw dla HK, ale również zastój i straty finansowe dla LHS.
W sumie, klienci winni są PKP ponad 2,1 mld zł, w tym hutnictwo i koksownie - 770 mln zł. Jak powiedział Janusz Mincewicz, hutnictwo i koksownictwo to najwięksi dłużnicy sektora przewozów towarowych PKP.
