"Krzysztof Chamiec był jednym z najwspanialszych aktorów Polskiego Radia" - powiedział o zmarłym dzisiaj aktorze dyrektor Teatru Polskiego Radia Janusz Kukuła. Dodał, że trudno mu jest sobie wyobrazić dalszą pracę bez tego wybitnego aktora. "Krzysztof Chamiec był z nami odkąd sięgam pamięcią. [...] Byliśmy z nim aż do końca" - powiedział Janusz Kukuła. Przypomniał, że ostatnią rolą nagraną dla Teatru Polskiego Radia przez Krzysztofa Chamca była rola w powieści Włodzimierza Odojewskiego pod tytułem "Oksana". Bohater grany przez Chamca, ciężko chory - podobnie jak sam aktor - wyrusza w ostatnią podróż swojego życia. Krzysztof Chamiec słuchał sztuki na antenie programu drugiego leżąc już w szpitalu. "W tej chwili moglibyśmy uruchomić radio Chamiec i nadawać jego wielkie, wspaniałe role" - powiedział dyrektor Teatru Polskiego Radia Janusz Kukuła. Krzysztof Chamiec po ciężkiej chorobie zmarł w Warszawie w wieku 71 lat. Poza Teatrem Telewizji i Polskiego Radia grał w wielu teatrach całego kraju, w tym w Starym
Teatrze w Krakowie, Teatrze imienia Stefena Jaracza w Łodzi oraz warszawskich teatrach: Ateneum, Teatrze Narodowym i Polskim. Krzysztof Chamiec stworzył też wiele wspaniałych ról filmowych. Wcielał się w głównych bohaterów i kreował znakomite drugoplanowe postacie. Zagrał między innymi w "Bazie ludzi umarłych" i "Kamiennych tablicach" Czesława i Ewy Petelskich oraz w "Gwiezdnym pyle" Andrzeja Kondratiuka. Ostatnio można było zobaczyć go w serialu "Na dobre i na złe" w roli Burskiego.
