Wysłanie armii inkasentów, którzy dopadną niepłacących abonament radiowo telewizyjny *to wbrew pozorom nie inicjatywa nowej rady nadzorczej TVP, ale pomysł Rzecznika Praw Obywatelskich Janusza Kochanowskiego. *
_ N _ asz _ rzecznik nie ma wątpliwości. - _ Powinno się wynająć prywatne firmy ścigające dłużników _ . _ A osoby niepłacące abonamentu powinny być srogo karane - _grzmi Kochanowski i _dodaje, że wynajęci przez TVP łowcy pajęczarzy utrzymywaliby się z procentu od odzyskanych opłat.
Wyobraziłem sobie scenę jak z filmu _ Brazil _ Terry'ego Gilliama. Inkasenci niczym agenci ministerstwa informacji namierzają ukrywającego się _ nielegalsa. B łyskawicznie dokonują desantu przez dach. Rozpruwają palnikami sufit i wraz z żyrandolem wpadają do domu pajęczarza - Mamy cię gagatku _ - krzyczą. - _ Nie płacisz abonamentu _, _ a za co nasza kochana, za przeproszeniem publiczna telewizja ma produkować kulturotwórcze teleturnieje i telenowle? _ - przyciskają delikwenta do muru I telewizyjny pirat ugotowany. Farfał wraz z Kołodziejskim i z Gradem lepiej by tego nie wymyślili.
Można pomyśleć, że to efekt kompletnego skołowania zamieszania wokół mediów publicznych. Chyba mało kto nadąża, za przetasowaniami w kolejnych zarządach, kto jest prawo- a kto niepraworządnym prezesem. To jednak nie efekt chwilowego zaćmienia spowodowanego medialną karuzelą i nie pierwszy tego typu wyskok _ naszego _ rzecznika.
Janusz Kochanowski poparł niedawno pomysł wydawania specjalnych dowodów dla osób, które zmieniły płeć. Odpowiadając na pytania internautów w serwisie tvp.info stwierdził - _ Rozmawiałem na ten temat z organizacjami mniejszości seksualnych i doszliśmy do wniosku, że dla osób będących w trakcie zmiany płci powinno się wprowadzić specjalne tymczasowe legitymacje z dwoma zdjęciami: aktualnym i sprzed terapii. To bardzo słuszny i pragmatyczny postulat. _
Rzecznik odniósł się w ten sposób do sprawy Rafalali - najbardziej chyba znanego transseksualisty w Polsce, który - a właściwie która - mówi o sobie:_ poetka z penisem _.
Zbliżonym -pod względem sensowności - do _ różowych dowodów _ pomysłem.była myśl o obowiązkowych zaświadczeniach, jakimi powinni się legitymować politycy. Zdaniem _ naszego _ rzecznika każdy ubiegający się o fotel prezydenta, posła, czy senatora, powinien przedstawiać zaświadczenie o tym, że jest psychicznie zdrowy.
Do kolekcji niestandardowych złotych myśli i opinii można jeszcze dorzucić tezę, że progresywne podatki są sprzeczne z zasadą równości i zaskarżenie ich do Trybunału Konstytucyjnego. To nieważne, że zdecydowana większość systemów podatkowych na świecie opiera się na progresji. U nas zdaniem rzecznika ma być sprawiedliwie czyli równo.
Zawsze myślałem,że rzecznik praw obywatelskich jest tym, który zawsze, niezależnie od sprawy, powinien jak wskazuje jego tytuł, stawać po stronie obywatela. A jego funkcjonowanie reguluje konstytucja i odpowiednie ustawy.
Przypomnę tylko, że ombudsman _ stoi na straży wolności, praw człowieka i obywatela i podejmuje stosowne czynności jeśli stwierdzi, że organa, organizacje albo instytucje zobowiązane do przestrzegania i realizacji wolności człowieka i obywatela naruszyły prawa oraz zasady współżycia i sprawiedliwości społecznej. _
Tymczasem niczym Don Kichot, dr Jan Kochanowski wynajduje sobie kolejne wiatraki i z pasją rycerza lepszej sprawy szarżuje. Podsunę więc naszemu rzecznikowi kolejny pomysł. Niech zmieni konstytucję regulująca zasady jego działania - po co te komunały o prawach obywateli i wolności człowieka. No i przede wszystkim samą nazwę. RPO - to od teraz: Rycerz Pomysłów Objawionych.
Autor jest dziennikarzem Money.pl