PSL złoży w przyszłym tygodniu projekt ustawy zakazującej sprzedaży tzw. żywności śmieciowej w przedszkolach, szkołach podstawowych i gimnazjach. Ludowcy chcą, by ze szkolnych sklepików zniknęły batony, chipsy i mocno słodzone napoje. Walczmy z otyłością dzieci - apelują.
- _ Przygotowaliśmy projekt ustawy, który przedstawimy i złożymy do laski marszałkowskiej w środę. Mamy pod nim już zebrane podpisy. Chcemy, żeby nasze szkoły były rzeczywiście wolne od żywności niezdrowej _ - powiedział szef klubu parlamentarnego PSL Jan Bury.
W swojej propozycji Stronnictwo definiuje, jaka może być maksymalna zawartość cukrów, tłuszczów, czy szkodliwych kwasów w żywności i napojach dostępnych w sklepikach szkolnych, czy automatach znajdujących się na terenie szkół.
- _ Szczególnie chodzi nam o żywność wysokosłodzoną, a także o bardzo wysokosłodzone napoje, które są dziś w powszechnym obiegu. Będziemy preferować w naszych rozwiązaniach żywność jak najmniej przetworzoną, ale przy okazji różnego rodzaju nabiały, a także zdrowe napoje, takie jak woda mineralna, czy naturalne soki _ - podkreślił polityk.
Dodał, że złe nawyki żywieniowe bardzo często zaczynają się w młodym wieku, a później trudno je zwalczyć. Bury zaznaczył, że jego ugrupowanie chciałoby, aby dzieci wynosiły również ze szkół wiedzę, że istnieje alternatywa dla niezdrowego jedzenia.
Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/52/m103220.jpg ) ] (http://manager.money.pl/strategie/zarzadzanie/artykul/podatek;od;niezdrowej;zywnosci;onz;apeluje,52,0,1040692.html) *Wprowadzą podatek od chipsów i batoników? * 3 miliony osób na świecie, każdego roku, umiera przedwcześnie z powodu niezdrowego odżywiania się. Poseł uważa, że długofalowo na takim rozwiązaniu państwo będzie zyskiwało również finansowo, bo nie będzie musiało łożyć tak dużo na walkę z chorobami wynikającymi z otyłości. - _ Nadwaga nie jest trendy _ - podkreślił Bury.
Ludowcy zastanawiają się jeszcze, czy zakazem nie objąć też firm cateringowych, które przygotowują posiłki do stołówek. Do poniedziałku ma zapaść decyzja, czy w projekcie znajdzie się również zapis dotyczący zakazu sprzedaży w szkołach żywności modyfikowanej genetycznie.
- _ Jesteśmy bliscy tego, by w sposób wyraźny zawrzeć, że do szkół nie trafia żywność modyfikowana genetycznie, a jeśli już ma trafiać, to wyraźnie oznakowana, zgodnie z dyrektywami unijnymi: produkt przygotowany w oparciu o organizmy modyfikowane genetycznie _ - powiedział Bury.
Ludowcy chcą, by dyrektor szkoły miał prawo rozwiązać umowę z prowadzącym sklepik szkolny, gdyby ten sprzedawał w nim zakazane produkty. Dodatkowo kontrole miałyby prawo przeprowadzać służby sanitarne.
- _ Chcemy stworzyć taką formułę, która dawałaby dyrekcji szkoły do ręki narzędzie, że owszem może być u nas sklepik, ale w tym sklepiku ma być żywność, która nie będzie zawierać więcej niż określony procent, np. cukru w danym produkcie itd. _ - wyjaśnił szef klubu Stronnictwa.
Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/104/m246120.jpg ) ] (http://tech.money.pl/otylosc-czesciej-dotyka-jedynakow-0-1161328.html) *Otyłość częściej dotyka jedynaków * To, że jedynacy mają większe skłonności do otyłości może wynikać z indywidualnych różnic w środowisku rodzinnym i w strukturze rodziny - uważają naukowcy. Propozycja nie dotyczy szkół średnich. Ludowcy argumentują, że młodzież, która do nich uczęszcza, jest już na tyle dojrzała, że może sama decydować, co je w trakcie przerw.
Eksperci Stronnictwa pracowali nad projektem kilka miesięcy. - _ To nie jest łatwa ustawa, jak się okazuje. Im bardziej wchodzimy w ten obszar, tym bardziej widzimy, jaki jest w nim nieład. Brakuje różnych definicji, np. definicji cukrów, kwasów. Nasi eksperci musieli się trochę nad tym potrudzić _ - powiedział Bury.
Polityk liczy na to, że propozycja PSL zyska ponadpartyjne poparcie. Jak podkreślił, wstępne rozmowy na ten temat zostały już przeprowadzone. Zaznaczył, że pomysły były też konsultowane w kilku ministerstwach, a także w organizacjach i stowarzyszeniach eksperckich, które zajmują się zdrową żywnością i walką z otyłością.
- _ To jest projekt, który nie jest polityczny. To jest projekt, który jest dobry dla dzieci, dobry dla zdrowia, dla samopoczucia i myślę, że rodzice dzieci powinni zareagować na niego w sposób bardzo dobry, a na tym środowisku nam zależy _ - zaznaczył Bury.
Rzecznik ludowców Krzysztof Kosiński powiedział, że ciężko znaleźć partię, która byłaby przeciwko takim rozwiązaniom.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Zmiana ustawy w USA. "Historyczna decyzja" Z inicjatywą zakazu wyszedł burmistrz Nowego Jorku Michael R. Bloomberg. | |
Ceny chipsów i batoników w górę Wprowadzone zostaną górne limity cen na zdrową żywność, tak by zachęcić uczniów do jej kupowania. | |
Naukowcy odkryli co powoduje otyłość Dzięki badaniom prowadzonym wśród Amiszów udało się odkryć bakterie, których obecność w przewodzie pokarmowym wiąże się z zespołem metabolicznym oraz otyłością. |