Żywność wciąż będzie droga, a inflacja wysoka

Tak niepokojące informacje przynosi najnowszy raport przygotowany przez analityków Deutsche Bank Research. Ich zdaniem utrzymujący się od kilku miesięcy wysoki poziom cen żywności na światowych rynkach spowodowany jest między innymi anomaliami pogodowymi w Europie i w Stanach Zjednoczonych. Koszty żywności rosną także w naszym kraju. Według GUS, w okresie od stycznia do maja tego roku ceny żywności skoczyły o 7,2 procent. To więcej niż przecięty wskaźnik inflacji, który w maju wyniósł 5 procent rok do roku i był najwyższy od 10 lat.

( http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=-10 year&de=today&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=inflacja&w=460&h=250&cm=0 )

Jak podkreślają eksperci DB Research, długotrwała susza utrzymująca się wiosną w niektórych częściach Europy, spowodowała nieodwracalne straty w tegorocznych plonach. Na przykład we Francji okres od marca do maja był najbardziej suchy od 50 lat i równocześnie najgorętszy od 1900 roku. Również dotkliwe susze w USA wpłynęły na słabsze zbiory pszenicy ozimej, natomiast ulewne deszcze w części USA i w Kanadzie opóźniły wiosenny siew zboża.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/161/t101281.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/belka;o;cenach;banka;w;koncu;peknie,222,0,801758.html) Belka o cenach: Bańka w końcu pęknie
- _ Pomimo pozytywnych prognoz dla zbiorów w Rosji i na Ukrainie, niesprzyjające warunki pogodowe w Europie i Ameryce Północnej odbiją się na tegorocznych plonach _ – czytamy w raporcie.

Według analityków najbliższe miesiące będą decydujące dla zysków pochodzących z tegorocznych zbiorów. Przewidują oni, że wzrost światowej produkcji żywności będzie bardzo ograniczony. - Jeśli dodamy do tego zmniejszające się zapasy pszenicy, kukurydzy i jęczmienia, utrzymanie wysokich cen produktów spożywczych wydaje się być pewne - podsumowują.

Wskazują jednocześnie na kilka czynników, które mogą nieco łagodzić wzrost cen. To przede wszystkim polityczne zawirowania w Afryce Północnej, prowadzące do spadku spożycia pszenicy w niektórych krajach (np. w Libii). Z kolei panika wywołana warzywami zatrutymi bakterią E-coli w Niemczech zmniejszyła drastycznie popyt na pomidory, sałatę, ogórki i kiełki nie tylko w tym kraju, ale na całym kontynencie. Na fali ogólnoeuropejskiej paniki, Rosja wprowadziła embargo na import warzyw pochodzących z UE. Japońska katastrofa wpłynęła zaś znacząco na produkcję ryżu i hodowlę bydła. - W następstwie powyższych wydarzeń, światowe ceny niektórych produktów na początku czerwca spadły - czytamy.

Na ceny żywności wpływają nie tylko warunki pogodowe. Niezwykle istotnym czynnikiem jest koszt paliw - przede wszystkim ropy naftowej, której wysoka cena podnosi koszt produkcji nawozów sztucznych, zwiększa koszty prac rolnych przy użyciu maszyn oraz koszty transportu.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/51/t148787.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/obama;zwieksza;presje;musi;obnizyc;deficyt,56,0,866616.html) Obama zwiększa presję. Musi obniżyć deficyt
Aktualna sytuacja na rynkach zależy też w dużym stopniu od wartości dolara, w głównej mierze dlatego, że to właśnie w dolarze notowana jest większość cen towarów żywnościowych.

Tymczasem rosnący dług publiczny i wciąż trwająca recesja w Stanach Zjednoczonych powodują spadki kursu amerykańskiej waluty, przez co utrzymuje się presja inflacyjna na wszystkie towary, których wartość określana jest w dolarach.

Jak podaje GUS, ceny żywności w Polsce wzrosły w maju o 1,3 procent. Najbardziej podrożały owoce (o 6 procent.) i warzywa (o 5,4 procent), o czym zdecydowały czynniki sezonowe. Utrzymała się wzrostowa tendencja cen tłuszczy roślinnych, za które w maju należało zapłacić przeciętnie o 1,3 procent więcej niż w poprzednim miesiącu. Ceny mięsa poszły w górę przeciętnie o 0,9 procent.

I jak prognozują analitycy z DB Research, nie możemy niestety liczyć na spadki. Światowa produkcja pszenicy będzie niższa od oczekiwanej, ze względu na wspomniane już wcześniej wiosenne anomalie pogodowe. Mimo że zbiory pszenicy będą nieco wyższe niż rok temu, wzrost ten nie zaspokoi zwiększającego się popytu na to zboże. Również niższa produkcja mięsa powoduje znaczny wzrost jego ceny. Wysokie koszty pasz, wyczerpywanie się zapasów, oraz częstsze choroby zwierząt powodują, że światowy wzrost produkcji mięsa wyniesie jedynie 1 procent w 2011 roku, co oczywiście nie pokryje światowego popytu.