Wicekanclerz Austrii Heinz-Christian Strache i szef Wolnościowej Partii Austrii (FPOe) podał się w do dymisji. - Tak, to było głupie, nieodpowiedzialne i to był błąd - powiedział Strache na konferencji prasowej, przepraszając za swoje zachowanie. Odniósł się w ten sposób do ujawnionego nagrania, a którym widać i słychać jak przed wyborami parlamentarnymi w 2017 roku Strache rozmawiał o wsparciu finansowym ze strony Rosji w zamianza polityczne przysługi.
Na konferencji Strache nazwał opublikowane przez media wideo "zamachem politycznym". Dodał że chce, aby wiceprzewodniczący FPOe Norbert Hofer objął jego stanowisko w partii i rządzie. Wciąż nie wiadomo, czy kanclerz Sebastian Kurz z chadeckiej OeVP zechce kontynuować koalicję z FPOe, czy też opowie się za nowymi wyborami.
Pieniądze z Rosji w zamian za przysługi
O nagraniu, które stało się początkiem końca kariery Strache, poinformowały niemiecki dziennik "Sueddeutsche Zeitung" i magazyn "Der Spiegel", które otrzymały nagranie.
Na nagraniu Strache oferował, w przypadku wejścia FPOe do rządu, państwowe zlecenia w zamian za pomoc w kampanii wyborczej. JEeo rozmówcą była kobieta podająca się za przedstawicielkę rosyjskiego oligarchy
Kobieta (która najprawdopodobniej była „przynętą”) sugerowała, że może zainwestować w Austrii kilkaset milionów euro. Uczestnicy siedmiogodzinnego spotkania rozważali szereg możliwości, z których część była zdaniem "SZ" nielegalna – odwdzięczenia się inwestorce.
Z nagranej rozmowy wynika, że rzekoma przedstawicielka rodziny oligarchy była zainteresowana udziałami w największej austriackiej gazecie bulwarowej "Kronen-Zeitung". Po jej przejęciu zamierzała zmienić linię gazety, aby wspierać kampanię wyborczą FPOe.
Strache z kolei instruował swoją rozmówczynię, jak najlepiej przekazać jego partii pieniądze, z pominięciem przepisów. Proponował, by skorzystać ze stowarzyszenia użyteczności publicznej jako pośrednika. Szef FPOe twierdził, że kilka bogatych osób wpłaciło w ten sposób kwoty od pół miliona do dwóch milionów euro.
Rezygnacja szefa klubu poselskiego
Spotkanie odbyło się w wilii na wyspie Ibiza kilka miesięcy przed wyborami parlamentarnymi. W rozmowie uczestniczył także Johann Gudenus – zaufany Strachego, a obecnie szef klubu poselskiego FPOe w austriackim parlamencie. Po upublicznieniu nagrania również Guderus podał się do dymisji. Wyraził „ubolewanie” z powodu tamtego zajścia. Guderus powiedział, że „głęboko żałuje”, że swoim zachowaniem rozczarował swoich wyborców, działaczy i pracowników.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl