Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Agata Kalińska
Agata Kalińska
|
aktualizacja

Wspólny bilet na pociąg, samochód i samolot. To nie luksus, a konieczność

7
Podziel się:

Nowoczesne pociągi i wyremontowane dworce to wciąż za mało, by Polacy porzucili samochody i wrócili na kolej. Trzeba im jeszcze dać dobrą ofertę, na podróż od drzwi do drzwi. PKP zamierza właśnie takie pomysły testować.

- Wspólny bilet jest najlepszym takim rozwiązaniem w Europie. Patrząc na koleje zachodnie od względem innowacji na pewno nie mamy się czego wstydzić – mówi prezes PKP Intercity Marek Chraniuk
- Wspólny bilet jest najlepszym takim rozwiązaniem w Europie. Patrząc na koleje zachodnie od względem innowacji na pewno nie mamy się czego wstydzić – mówi prezes PKP Intercity Marek Chraniuk (KRK, Agata Kalińska)

Kolejarze przy każdej okazji chwalą się programem inwestycyjnym. I rzeczywiście liczby robią wrażenie: 76 mld zł na remont infrastruktury kolejowej, 7 mld zł na nowoczesny tabor, 1,5 mld zł na remonty i budowę dworców. Mniej się za to mówi o tym, że przy realizacji inwestycji chcą też położyć nacisk na integrację kolei z innymi gałęziami transportu.

- W łańcuchu logistycznym najważniejsza jest współpraca, szukanie synergii – zauważył członek zarządu PKP S.A. Mirosław Antonowicz. – Tu przyszłością jest pierwsza i ostatnia mila transportu – dodał.

Jak działa PKP Mobility

Żeby rozwiązać problem z dojazdem i powrotem ze stacji kolejowej, PKP S.A. uruchamia pakiet usług pod marką PKP Mobility.

Usługa ma objąć elektryczny rower publiczny, elektryczny car sharing czy ładowarki do pojazdów elektrycznych przy dworcach. Chodzi o to, by pasażer mógł wygodnie – i co kolejarze podkreślają na każdym kroku, także ekologicznie – dostać się na dworzec.

Ta wygoda ma być odczuwalna już na etapie zakupu biletu. Rezerwując podróż przez internet będzie można zarezerwować samochód na stacji docelowej, i kiedy pociąg już dojedzie na miejsce, po prostu się przesiąść. Na razie usługa ma testowo ruszyć w Trójmieście.

Wspólna bilet na pociąg i samolot

Jak przypomniał prezes PKP Intercity Marek Chraniuk, od ponad roku pasażerowie mogą korzystać ze wspólnego biletu. Usługa obejmuje pociągi PKP Intercity, Przewozów Regionalnych, PKP SKM w Trójmieście, Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej, Kolei Wielkopolskich, Kolei Mazowieckich, Kolei Małopolskich oraz Kolei Śląskich.

- Wspólny bilet jest najlepszym takim rozwiązaniem w Europie. Patrząc na koleje zachodnie od względem innowacji na pewno nie mamy się czego wstydzić – wskazał prezes.

Zapowiedział, że to jeszcze nie koniec nowych rozwiązań dla pasażerów.

– Przymierzamy się do współpracy z LOT-em – zadeklarował. Wzór już jest, bo tego typu współpraca działa choćby w Niemczech, gdzie kupując bilet na międzynarodowy rejs Lufthansą można w ramach jednego biletu dokupić też przejazd pociągiem DB - mówi prezes Chraniuk.

Szef PKP Intercity przypomniał, że od połowy grudnia pociągi przewoźnika zaczęły kursować bezpośrednio na warszawskie Lotnisko Chopina, więc pierwszy krok został już zrobiony.

Niewykluczona jest także współpraca z transportem kołowym, a dokładnie autobusowym.

- Zaczęliśmy rozmowy na temat współpracy przewozowej. Razem z PKP Intercity zastanawiamy się, jak taki program wdrożyć – potwierdza Paweł Hanula, dyrektor ds. przewozów i taboru w PKS Polonus.

Podróż co do minuty

- Pasażer nie powinien wnikać kto się do kogo dostosowuje. Powinien wsiadając do pociągu czy autobusu otrzymać dobrą ofertę – zauważył Ireneusz Merchel, prezes PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.. - Codziennie mamy na torach kilkaset zamknięć związanych z remontami, a i tak liczba pasażerów i przewożonych towarów rośnie – zauważył.

Jak przyznają eksperci, pociągi będą atrakcyjne dla pasażerów, ale tylko wtedy gdy będą punktualne. Jako przykład zawsze jest podawana Japonia, gdzie pociągi jeżdżą z dokładnością co do minuty, więc pasażer może mieć pewność, że decydując się na podróż z licznymi przesiadkami nie straci połączenia. Zdaniem szefa PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. przy obecnych remontach na sieci kolejowej, uniknięcie opóźnienia pociągu bywa trudne. Ale to nie znaczy, że tak pozostanie.

Tymczasem w Polsce podniesiono ostatnio próg opóźnienia pociągu do sześciu minut.

Pociągów, które przyjadą mniej niż sześć minut po czasie nie zlicza się w statystykach jako spóźnione. Zdaniem szefa PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. przy obecnych remontach na sieci kolejowej, szybka zmiana tego stanu rzeczy nie jest możliwa. Ale to nie znaczy, że tak pozostanie.

- Kiedy skończą się główne remonty, myślę, że będzie można rozliczać przewoźników z każdej minuty – zapowiedział prezes Ireneusz Merchel.

Tylko z aplikacją

Dyskusja dotycząca integracji kolei z innymi środkami transportu, odbywała się podczas II Kongresu Rozwoju Kolei w Warszawie w ramach panelu “Jak zrównoważyć rynek transportowy”.
Uczestnicy spotkania zwracali przy okazji uwagę na znaczącą rolę technologii w całym procesie integracji.

– Idea takiego transportu dopasowanego do podróżnego, transportu na żądanie, kłóci się z ideą transportu publicznego, gdzie wszystko jest związane z rozkładem – zwrócił uwagę prezes Siemens Mobility Krzysztof Celiński. - Stąd taka popularność aplikacji, które wspomagają planowanie podróży, a nawet uiszczenie za nią opłaty. To sprzyja temu, by transport publiczny zapełnić pasażerami – wskazał.

Integracja jest kluczowa również przy przewozie towarowym, na co zwracają uwagę przedstawiciele PKP Cargo. Samym pociągiem, statkiem, czy ciężarówką nie da się przewieźć towarów „od drzwi do drzwi”. Dlatego bez współpracy nie będzie nowoczesnego łańcucha dostaw, którego sprawność często decyduje o konkurencyjności całej gospodarki. Do tego potrzebujemy zaś terminali przeładunkowych. Ich budowę zapowiadają przedstawiciele PKP Cargo.

- Dzisiaj w Polsce mamy trzy razy mniej terminali niż w Europie Zachodniej i to musi się zmienić – zwraca uwagę prezes PKP Cargo Czesław Warsewicz.

Artykuł powstał we współpracy z Grupą PKP S.A.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(7)
Stop chejt
4 lata temu
Jeden bilet na samolot , pociag , taksowke oraz wynajecie mieszkania w kamienicy Banasa !
nanet
4 lata temu
Mieszkam w Katowicach, pracuję w Kaliszu. Na weekend wracam do domu, w tygodniu mieszkam w Pabianicach. To ok 190km drogą. Gdybym chciał dojeżdżać pociągiem, to w jedną stronę - trzy przesiadki i 6 godzin w pociągu. Koszt - ~ 70zł, czyli niemalże 2x wyższy, niż koszt paliwa do przeciętnego wozidełka. Średnio się opłaca, a czasowo to już w ogóle jakaś porażka.
Holender
4 lata temu
Do Holandii jeszcze daleko. Tutaj jest jedna "karta" na komunikację publiczną na terenie całego kraju w tym pociąg, metro itd. Dodatkowo kolej państwowa udostępnia dodatkowe usługi ułatwiające dojazd do stacji. Warto by te rozwiązania zastosować w Polsce.
Driver
4 lata temu
Bilet na samochód. A to ciekawe rozwiązanie.
ekolog
4 lata temu
A co z przewozami towarowymi, zmniejszyło by to ruch TIR-ów- zawalidrogi i truciciele, tu było by najlepiej widać efekty ekologii