Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Materiał partnera
|
aktualizacja

Wystarczy 50 złotych co miesiąc. Polacy po raz pierwszy mają taką szansę

641
Podziel się:

Największe polskie firmy już wybierają gdzie oszczędzać w ramach Pracowniczych Planów Kapitałowych. Jako pracownicy możemy i powinniśmy mieć na to wpływ, bo pieniądze wpłacane do PPK należą tylko do nas.

Na Pracownicze Plany Kapitałowe co miesiąc będzie odkładał 50 zł ten, kto zarabia 2,5 tys. zł brutto.
Na Pracownicze Plany Kapitałowe co miesiąc będzie odkładał 50 zł ten, kto zarabia 2,5 tys. zł brutto. (East News)

Idea Pracowniczych Planów Kapitałowych jest prosta. To pracownik, pracodawca i państwo mają wspólnie dokonywać wpłat na przyszłe cele emerytalne Polaków.

Każda firma (zatrudniająca co najmniej jedną osobę) do stycznia 2021 roku musi stworzyć dla pracowników dobrowolny Pracowniczy Plan Kapitałowy, gdzie będą gromadzone i inwestowane ich prywatne oszczędności.

W tej chwili obowiązek tworzenia PPK obejmuje największe polskie przedsiębiorstwa - zatrudniające 250 i więcej osób. Eksperci mówią wprost: pracownicy powinni sami zainteresować się tym, jak ich pracodawca wypełnia ustawowy obowiązek i komu chce powierzyć pieniądze.

Co ważne – wybór instytucji finansowej, która będzie opiekowała się PPK, pracodawca powinien skonsultować ze związkami zawodowymi, a jeżeli ich nie ma, reprezentacją pracowników. Tryb wyłonienia takiej reprezentacji pracodawca ustali już sam.

Oszczędzane w ramach PPK środki będą należały tylko do nas. Można je wypłacić pod ściśle określonymi w regulacjach o PPK warunkami. Dlatego ich los tym bardziej nie powinien być nikomu obojętny.

Dobry wybór to podstawa

- Pracownicze Plany Kapitałowe to znakomita okazja do edukacji ekonomicznej Polaków. PPK dają szansę na wyrobienie i utrwalenie nawyków oszczędzania i inwestowania przez miliony przyszłych uczestników tego programu - mówi Piotr Żochowski, prezes PKO TFI. To jedna z czołowych instytucji finansowych, która prowadzić będzie PPK. Od początku lipca PKO TFI podpisało umowy z ponad 270 firmami, które łącznie zatrudniają 140 tys. osób.

Pracodawcy wybierają partnerów do obsługi PPK spośród instytucji finansowych wpisanych do ewidencji PPK i umieszczonych na Portalu mojePPK.pl: funduszy inwestycyjnych zarządzanych przez towarzystwa funduszy inwestycyjnych, funduszy emerytalnych zarządzanych przez powszechne towarzystwa emerytalne lub pracownicze towarzystwa emerytalne oraz zakładów ubezpieczeń.

Jak firmy powinny wybierać PPK?

Ważne, aby instytucja spełniała wymogi określone ustawą, m. in. czy dysponuje odpowiednim kapitałem własnym oraz posiada odpowiednie doświadczenie w zarządzaniu funduszami inwestycyjnymi.

W szczególności istotne jest jak długo zarządza funduszami zdefiniowanej daty (tzw. cyklu życia), w których struktura zainwestowanego kapitału dostosowywana jest do wieku uczestnika.

Ten ostatni czynnik jest bardzo ważny właśnie w przypadku Pracowniczych Planów Kapitałowych. Pozwala obiektywnie ocenić skuteczność zarządzania danej firmy. Dlaczego? Bo taki mechanizm będzie wykorzystywany w funduszu zdefiniowanej daty oferowanym właśnie w ramach PPK.

Na początku oszczędzania nasze środki w ramach PPK będą inwestowane np. w akcje, by potencjalny zysk z oszczędzania był jak najwyższy.

Wraz z upływającym wiekiem uczestnika pieniądze trafią na bezpieczniejsze , ale mniej zyskowne instrumenty, np. obligacje.

Skład naszego portfela inwestycyjnego będzie więc się zmieniał tak, aby wraz z upływem okresu, jaki pozostaje pracownikowi do osiągnięcia wieku 60 lat, zmniejszać procentowy udział akcji w portfelu.

- Fundusze cyklu życia są dostępne w naszej ofercie już od prawie 8 lat. Z powodzeniem funkcjonują w ramach naszego Pakietu Emerytalnego PKO TFI (IKZE+IKE), który rokrocznie otrzymuje jedne z najwyższych not w rankingach przygotowywanych przez media i ośrodek analityczny Analizy Online - mówi Piotr Żochowski.

Ważny obowiązek pracodawcy

- Zgodnie z postanowieniami ustawy o PPK, podmiot zatrudniający dokonuje wyboru instytucji finansowej kierując się w szczególności warunkami gromadzenia środków, doświadczeniem w zarządzaniu i wynikami inwestycyjnymi, a także najlepiej rozumianym interesem osób zatrudnionych. Oznacza to, że podejmując decyzję pracodawca powinien dokonać analizy ofert instytucji finansowych oraz wybrać taką, która będzie odpowiadała specyfice osób zatrudnionych - wyjaśnia dr Antoni Kolek z Instytutu Emerytalnego.

Według eksperta dobrą praktyką jest również to, gdy podmiot zatrudniający porównuje koszty proponowane przez instytucję finansową w odniesieniu do struktury demograficznej przedsiębiorstwa.

- Cennym dla pracodawcy jest także wybranie usługodawcy, który oferuje wsparcie podczas wdrożenia PPK oraz deklaruje możliwość odciążenia zatrudniającego z poszczególnych obowiązków - zaznacza dr Antoni Kolek.

Jednym z kluczowych kosztów dla firm jest opłata za zarządzanie PPK, czy dedykowana pracodawcom infolinia. PKO TFI zapewnia, że przez rok - co nie jest tak powszechne - obie usługi będą dla firm bezpłatne.

Dlaczego musimy oszczędzać na PPK

Statystyki są nieubłagalne - przyszłe emerytury będą stanowić zwykle nie więcej niż 30 proc. średniej ostatniej pensji. Bardziej obrazowo: weź portfel i wyrzuć z niego 70 proc. środków. I z taką kwotą w przyszłości będziesz musiał żyć. Zakładając, że dziś nasza pensja to średnia krajowa, czyli 3,5 tys. zł na rękę, nasza emerytura wyniesie… 1050 zł miesięcznie. Można powiedzieć, że wystarczy co najwyżej na co miesięczne opłaty.

Pracownicze Plany Kapitałowe to więc szansa dla obu stron: i pracowników, i pracodawców. Z perspektywy pracownika najważniejsze są oczywiście finanse. Musi znać odpowiedź na pytanie: czy to się w ogóle opłaca? Policzyliśmy.

Wystarczy 50 złotych miesięcznie

Na Pracownicze Plany Kapitałowe co miesiąc będzie odkładał 50 zł ten, kto zarabia 2,5 tys. zł brutto. Dlaczego? Bo w wersji podstawowej pracownik od pensji odda właśnie 2 proc. (liczone od pensji brutto, pobierane od pensji netto).

Efekty? Po 20 latach oszczędzania na koncie pojawi się dokładnie 46 164 zł!

Dlaczego tak dużo? Pieniądze wpłacone przez pracownika to blisko 16 tys. zł. Kolejne tyle dokłada od siebie pracodawca - daje blisko 12 tys. zł. Blisko 5 tys. zł dorzuca państwo w formie bonusów. Do tego trzeba doliczyć potencjalny zysk z inwestycji w akcje lub obligacje na przestrzeni kilkunastu, czy nawet kilkudziesięciu lat.

Gdyby na PPK odkładać po 100 zł (tyle da zarabiający 5 tys. zł brutto) to w ciągu dwóch dekad można uzbierać 84 977 zł. Ci, którzy odłożą po 200 zł (czyli zarabiają 10 tys. zł brutto) w sumie uzbierają 162 tys. zł.

Jeszcze lepiej prezentują się statystyki PPK, gdy uwzględnimy oszczędzanie nie przez 20, a przez 45 lat. Zarabiasz 3 tys. zł brutto - przez 45 lat w Pracowniczych Planach Kapitałowych uzbierasz 196 tys. zł. To zagwarantuje podniesienie świadczenia na emeryturze o 1,8 tys. Zł.

Powyższe obliczenia to oczywiście kilka przykładów, bo symulacje dostosowaną do zarobków każdego z pracowników można przeprowadzić za pomocą kalkulatora na stronie - mojeppk.pl

Pracodawca też może skorzystać

Dlaczego Pracownicze Plany Kapitałowe z perspektywy pracodawcy są również korzystne? To dodatkowe narzędzie motywacyjne dla pracowników. Przedsiębiorca może zdecydować się na finansowanie im wpłat do PPK aż do 4 proc. wynagrodzenia.

W dobie benefitów - najczęściej pakiet sportowy lub abonament na opiekę medyczną - dodatkowe pieniądze na emeryturę to równie cenny bonus.

- Firmy będą mogły kreować na rynku pracy swój wizerunek jako zaangażowanych i atrakcyjnych pracodawców. Jednocześnie wykażą realną troskę o budowanie prywatnych oszczędności swoich pracowników - tłumaczy Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju.

Warto pamiętać, że wydatki poniesione przez pracodawcę na Pracownicze Plany Kapitałowe stanowią koszty uzyskania przychodu. Jednocześnie wpłaty na PPK nie stanowią podstawy naliczania składek na ZUS.

Szczegółowe informacje na temat PPK i sposobu wdrażania Planów można znaleźć na stronach MojePPK.pl oraz PFR.pl. Informacji udzielają również firmy oferujące PPK dla pracodawców - np. PKO TFI.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(641)
WYRÓŻNIONE
szarak
5 lata temu
20 000 000 pracujących X 50 zł = miliard zł miesięcznie dla polityków. Dobrze to sobie wykombinowali. Pora pozbyć się tych geniuszy
Lok
5 lata temu
Następna wielka ściema rządzących, składki potrzebne żeby państwo miało pieniądze na jakieś + a później prawo się zmieni i będą budżetu.
Marta
5 lata temu
Było już OFE, było PPE, teraz następne dziadostwo. Dziękuję, ale nie.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (641)
grata
5 lata temu
mnie to przekonuje, bo 50zł teraz wpłacone na tą składkę to żadne pieniądze, ale dla emeryta to jest sporo więc zamiast teraz wydać te pieniądze na bzdury może warto je wpłacać na ppk
beti
5 lata temu
tylko ciekawi mnie właśnie czy sporo osób skorzysta z tego programu i jak to ogólnie będzie wyglądało w firmach. Bo jakby nie patrzeć to spora rewolucja się szykuje jeśli chodzi o oszczędzanie
Milena
5 lata temu
No właśnie według mnie to bardzo dobra szansa.Po pierwsze nie jest to jakaś wygórowana suma. Dodatkowo dokłada się pracodawca co jest pozytywnym aspektem,gdyż możliwe ze u niektórych pracodawców to będa pierwsze dodatkowe pieniądze dla pracowników.bo i tak bywa niestety. więc jest się z czego cieszyć.
Lato
5 lata temu
Pieniądze z OFE też miały być nasze i co? Nie wierzę politykom!!!
Olafek
5 lata temu
OFE to chyba juz przeżytel. Zreszta w PPK z tego co pisza konta ludzie maja prywatne i mozna je monitorować i co najwazniejsze w razie potrzeby mozna wyplacic srodki wczesniej, wiec jest kontrola nad swoim
...
Następna strona