Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Polska gospodarka w recesji? To bardzo prawdopodobne

0
Podziel się:

Dariusz Rosati mówi, co teraz najbardziej zagraża polskiej gospodarce.

Polska gospodarka w recesji? To bardzo prawdopodobne
(Wojciech Moskal/East News)

_ - Rząd konstruując projekt budżetu na 2013 rok może kierować się w stronę założenia o tempie wzrostu PKB na poziomie 2,5 proc. - _ uważa Dariusz Rosati, przewodniczący sejmowej Komisji Finansów Publicznych.

_ - Z cała pewnością mamy do czynienia ze spowolnieniem w strefie euro. Główny obszar ryzyka, to jest strefa euro. My mamy jeszcze drobne obszary ryzyka wewnątrz kraju, jak na przykład sektor budowlany, ale z tym jesteśmy sobie w stanie poradzić. Natomiast główny obszar ryzyka to jest sytuacja w strefie euro - _ powiedział Dariusz Rosati.

Ekonomista rozważa różne scenariusze, jednak wśród największych zagrożeń wymienia zadłużenie publiczne Grecji oraz problemy hiszpańskich banków.

_ - I tam będziemy mieli albo do czynienia z płytką recesją, techniczną do końca tego roku i pewnie jakimś powolnym zbieraniem się do przodu w przyszłym roku, albo będziemy mieli do czynienia ze znacznie gorszym scenariuszem w sytuacji, kiedy albo Grecja wypadnie ze strefy euro, albo hiszpański sektor bankowy się załamie. Albo będziemy mieli inną katastrofę tego rodzaju, na tę skalę - _powiedział Rosati w radiu TOK FM.

Przewodniczący dodaje, że założenie 2,5 proc. na przyszły rok może być przestrzelona. Wszytko zależy od skali recesji w strefie euro.

_ _

_ Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/78/129102.jpg ) ] (http://www.money.pl/archiwum/mikrofon/artykul/tusk;musial;wiedziec;o;tym;co;powie;sikorski,149,0,979093.html) *Tusk musiał wiedzieć o tym, co powie Sikorski * Dariusz Rosati ocenia ostre przemówienie szefa MSZ. _

_ - Jeżeli skończy się na tym, że strefa euro będzie w płytkiej recesji w tym roku: -0,1 proc., -0,2 proc. III-IV kwartał, a potem już nie będzie się kurczyć, to ja spodziewam się tempa wzrostu w tym roku na poziomie ok. 2,8 proc., a w przyszłym roku 2,5 proc. I na 2,5 przystałbym na taki scenariusz (zapisany w budżecie 2013 - red.). Ale oczywiście istnieje cały czas duże ryzyko, że strefa euro nie zdoła opanować tych wszystkich niepokojów wokół Grecji czy innych punktów zapalnych i będziemy mieli jakieś tąpnięcie, które spowoduje głębszą recesję w strefie euro, nie -0,1 tylko -2,0 proc., a w konsekwencji w Polsce będziemy mieli wzrost taki, jak w 2009 roku, znacznie poniżej 2,0 proc. _ - dodał._ _

Ostatecznie Dariusz Rosati jest optymistą, bowiem ostatnie sygnały Europejskiego Banku Centralnego sugerują, że instytucja włączy się do walki z kryzysem w Europie.

_ - Myślę, że rząd na dzień dzisiejszy nie ma podstaw, aby sądzić, że strefa euro jednak w sposób taki bezwolny będzie dryfować w stronę takiego najgorszego, czarnego scenariusza. Mamy cały szereg sygnałów pozytywnych z EBC, że wreszcie się weźmie do roboty i być może - jeśli uda się przełamać opór niektórych krajów, zwłaszcza Niemiec - to będzie bardzo skuteczne. (...) Rząd skieruje projekt budżetu do sejmu do końca września. Ja myślę, że w tej chwili będzie kierował się w stronę założenia o tempie wzrostu PKB na przyszły rok 2,5 proc. _ - kończy Rosati.

Czytaj więcej o europejskim kryzysie w Money.pl
Grecy będą mieli drugą walutę? "Jak w Polsce" Zdaniem Marka Belki, to co się stało w Grecji, sprawia że realizuje się scenariusz powolnych zmian i konwulsji na rynkach.
Grecja rozdaje karty. Euroland się ugina Od czasu, gdy w marcu dokonano konwersji greckiego zadłużenia i zatwierdzono drugi pakiet pomocowy, reformy strukturalne niemal nie posunęły się do przodu
Cameron przed tym przestrzega. "To mrzonka" Według niego państwa słabsze gospodarczo potrzebują większej pomocy.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)