Money.pl: Piłkarze narzekali, że nie czują jeszcze atmosfery Euro. Pan już czuje piłkarskie szaleństwo?
*Jacek Gmoch, były piłkarz, trener: *Szaleję za Euro od momentu, kiedy zdecydowano, że mistrzostwa odbędą się w Polsce i na Ukrainie. Od tamtego momentu szaleje moja wyobraźnia piłkarska.
JACEK GMOCH ponad dziesięć lat grał w Legii Warszawa dwukrotnie zdobywając Puchar Polski i raz Mistrzostwo Polski. W reprezentacji Polski wystąpił 31 razy. Po zakończeniu kariery piłkarza został trenerem, był prekursorem naukowych metod w piłce nożnej, wykorzystywał komputery do analizy. W 1976 roku zastąpił Kazimierza Górskiego i wprowadził polską reprezentację do finałów mistrzostw świata w Argentynie w 1978 roku. Zajęliśmy tam 5. miejsce. Przez lata trenował greckie drużyny zdobywając takie uznanie, że w 2010 roku został wybrany jednym z pięciu najlepszych trenerów w całej historii greckiej ligi piłkarskiej To jak wygląda według Pana polska reprezentacja?
Nasza drużyna musi pokazać się z jak najlepszej strony podczas pierwszego egzaminu, czyli dzisiejszego meczu. Jeżeli ten egzamin z Grecją zdamy dobrze, to będzie szansa wyjścia z grupy, a później być może na tyle uwierzą w siebie, że nas wszystkich zaskoczą. Drużyna miała sporo czasu na przygotowania.
Dobrze wykorzystała ten czas?
Uważam, że dobrze. Jestem bardzo wielkim optymistą, a jednocześnie jestem dumnym Polakiem, że to u nas są mistrzostwa Europy. Wiele pokoleń piłkarskich nie doczekało tego wielkiego święta, ja doczekałem i nie chcę, żeby mi ktoś je popsuł.
Ranking, który pokazuje, że nasza reprezentacja jest najsłabszą drużyną turnieju, nie psuje Panu nastroju?
Może użyjmy czasu przeszłego: byliśmy najsłabszą drużyną. W tej chwili wartość naszej drużyny jest już zupełnie inna. Tak jak w biznesie, wiele firm idzie do góry, a inne plajtują.
To nasza biało-czerwona _ firma _ nie upadnie?
Uważam, że Polacy są w czasie hossy. Poza tym podam przykład Champions League. Chelsea nie była - według wielu - najlepszą drużyną, a jednak wygrali, a faworyci poodpadali. To jest cały urok piłki nożnej. Zresztą Grecja w 2004 roku też nie była faworytem, a wygrała mistrzostwa Europy.
A teraz jaki wynik obstawia Pan z Grecją?
Tutaj typuję sercem. Będzie remis.
Bezbramkowy?
Nie powiem, bo jak zdradzę, to jest szansa, że postawiłby Pan jakieś pieniądze na to i mógłby stracić. Nie biorę na siebie takiej odpowiedzialności.
W tym meczu ma Pan rozdarte serce, prawda?
Moje serce jest podzielone, to prawda. W Grecji żyję od wielu lat. Właśnie tam w najtrudniejszym okresie w moim życiu dostałem pracę. Szacunek! Szczerze mówiąc, byłoby mi bardzo przykro, gdyby w tym meczu któraś z drużyn przegrała. Chciałbym, aby to spotkanie zakończyło się remisem.
Rosja jest poza naszym zasięgiem?
Na dzisiaj nie ma takich drużyn poza zasięgiem kogokolwiek. Różnice między drużynami są minimalne.
Jak pan porównuje atmosferę i nasze przygotowanie do Euro, to widzi Pan europejski poziom?
Wiem tylko to, co widzę, a widzę, że Polska się przez te lata przygotowań bardzo zmieniła. Z pełną odpowiedzialnością powiem, że jesteśmy w pierwszej lidze. Politycy mają różne zdanie i różne opinie słyszałem, ale polityka w czasie Euro nie jest ważna. Niech sobie gadają, co chcą. Najważniejsze, żeby ta impreza się udała pod każdym względem, nie tylko sportowym.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Euro 2012. Przed tym przestrzegają specjaliści Specjaliści przestrzegają przed zbyt dużym hałasem na stadionach piłkarskich podczas meczów Euro 2012. Według nich poziom hałasu zwykłej kibicowskiej trąbki można porównać ze startem samolotu. Zalecają stosowanie ochronników słuchu. | |
| Znaky Grek: W meczu z Polakami wystarczy nam... Już w piątek w meczu otwarcia Euro 2012 zmierzą się ze sobą reprezentacja Polski i Grecji. | |
| Maskotką reprezentacji na Euro 2012 będzie Syrena Samochodową maskotką polskiej reprezentacji podczas Euro 2012 będzie kultowa syrena - informuje instytut Samar. |