Prezes PiS wzywa do kontroli i likwidacji NFZ

Podczas debaty poruszono między innymi kwestię propozycji PiS zakładającą likwidację Narodowego Funduszu Zdrowia i wprowadzenie tzw. _ budżetowego finansowania _ zakładów opieki zdrowotnej._ _

_ - Narodowy Fundusz Zdrowia poza różnymi innymi wadami ma także tę, że następuje z niego wypływ środków o charakterze niemerytorycznym _ - tłumaczył Jarosław Kaczyński.

- _ Podczas debaty były wspominane mechanizmy i fakty, które odnoszą się na przykład do nadmiernego finansowania zakładów prywatnych - mówię tutaj o szpitalach, o ograniczeniach tych zakładów - że wykonują one tylko procedury wysoce opłacalne, a innych nie wykonują. Wspominano także o całym cyklu leczenia. Budżetowanie radykalnie utrudnia tego rodzaju procesy _ - twierdzi lider PiS.

Według prezesa PiS obecny system ochrony zdrowia nie funkcjonuje dobrze również dlatego, że brak jest kontroli nad NFZ.

- _ Nie ma takiej instytucji na świecie, która mogłaby działać dobrze nie podlegając kontroli. A my mamy do czynienia właśnie z takim fenomenem. To jest element fenomenu jeszcze szerszego. Mianowicie zjawiska, które polega na tym, że istnieje bardzo silna tendencja, żeby różne dziedziny życia społecznego wyjmować spod kontroli demokratycznej. Żeby mechanizm demokratyczny, który w ten, czy inny sposób, zawsze wiąże się z mechanizmem wyborczym, oddziaływał w sposób bardzo ograniczony _ - tłumaczył Jarosław Kaczyński.

Eksperci, lekarze, pielęgniarki, związkowcy oraz politycy ponad trzy godziny rozmawiali wczoraj o stanie służby zdrowia. Była to kolejna debata programowa, którą zorganizowało Prawo i Sprawiedliwość.

Podczas spotkania głos zabrało około 30 osób. Zabrakło na nim ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza, który nie został zaproszony przez organizatorów.

Wachlarz tematów, które poruszono podczas debaty był bardzo szeroki. Goście przedstawiali swoje zdanie na temat systemu finansowania służby zdrowia, refundacji leków, opieki medycznej w szkołach, systemu szkolnictwa oraz zmian w strukturze własnościowej szpitali.

Zdaniem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego,_ debata pokazała krytyczną sytuację w systemie ochrony zdrowia _.

- _ Pokazała to nie poprzez głosy polityków, tylko poprzez głosy specjalistów. Oczywiście była różnica zdań, ale po to są debaty. Były uwagi, które z pewnością wniesiemy do naszego projektu ustawy. Czyli debata wypełniła swoje zadanie, poza tym, że była za krótka _ - podsumował Kaczyński.

Były premier podkreślił, że ta krytyka padła z ust nie polityków, ale ekspertów. Jarosław Kaczyński powiedział, że jeśli chodzi o sprawy zdrowia to trzeba będzie jeszcze nie jeden raz porozmawiać - choć nie zawsze z udziałem kamer i dziennikarzy.