- Nie wiem. Są bardzo mocne argumenty za i przeciw - mówi Piotr Gliński o projekcie jednolitej ceny książki. W rozmowie z money.pl wicepremier i minister kultury i dziedzictwa narodowego stwierdza, że ma ważniejsze sprawy niż ta ustawa, a poza tym możliwe są inne sposoby wsparcia dla tradycyjnych księgarń.
Jak zaznacza, nie podoba mu się spadające w Polsce czytelnictwo. Stwierdza, że to wina zmian technologicznych, a co za tym idzie problemy mają księgarnie.
- Upadają księgarnie wspaniałe, gdzie księgarz był partnerem czytelnika - mówi Gliński.
Dodaje, że warto walczyć o to, co jest cenne, ale niekoniecznie przez ustawę o jednolitej cenie książki.
- Jeżeli ta zmiana miałaby blokować rozwój innych zmian, to może nie warto. My na przykład wprowadziliśmy pilotażowy program "Partnerstwo dla książki", gdzie bezpośrednio wspomagamy takie miejsca - stwierdza wicepremier.
Według niego, ustawa o jednolitej cenie książki może wywołać problemy w innych obszarach. Zaraz jednak dodaje, że ostatecznej decyzji w tej sprawie nie ma. Tłumaczy też, że ma ważniejsze projekty, które muszą być realizowane szybciej niż jednolita cena książki.
Rozmowa odbyła się podczas forum Impact'17 w Krakowie.