Dzisiaj popołudniu poznamy pakiet ważnych danych z kanadyjskiej gospodarki, które wpłynąć mogą na wyniki zaplanowanego na początek września posiedzenia Banku Kanady. Po odnotowanym w czerwcu spadku inflacji bazowej poniżej 0, do poziomu -0.1%, rynek spodziewa się lekkiego odreagowania inflacji do poziomu +0.1%. Jednocześnie konsensus rynkowy zakłada potwierdzenie przez dzisiejsze dane ożywienia sprzedaży detalicznej w czerwcu, po wyraźnym spowolnieniu odnotowanym w maju.
Optymistyczne oczekiwania rynku wsparły ostatnio korzystne odczyty z kanadyjskiego rynku pracy, a także powrót indeksu Ivey PMI w lipcu powyżej granicy 50 pkt, po dwóch miesiącach zastoju w kanadyjskiej gospodarce. Zgodnie z zapowiedziami szefa BoC Stephena Poloza, to dane makro będą determinowały kształt prowadzonej polityki monetarnej. Lepsze odczyty mogą więc dać szansę na zaostrzenie przez BoC tonu wydanego oświadczenia, co powinno pomóc w odreagowaniu kanadyjskiej waluty. Gorsze odczyty będą zaś pretekstem do kontynuacji osłabienia CADa. Wzrost zmienności przyniosą zaplanowane na wieczór wystąpienia szefów FED i ECB.
Technicznie osłabieniu AUDCADa sprzyjać może wybicie przez USDCAD podwójnego szczytu w okolicach 1.097 oraz postępujące spadki dolara australijskiego. AUDCAD po podjętej na przełomie lipca i sierpnia próbie wybicia z kanału spadkowego, nie może pokonać oporu wyznaczonego przez szczyty z połowy czerwca i sierpnia na poziomie 1.02. To kolejny argument za realizacją scenariusza spadkowego. Najbliższe wsparcie stanowi testowany wczoraj poziom 1.0137, wyznaczony przez 23.6 proc. zniesienie Fibo, fali wzrostowej z I kw. tego roku. Przebicie tego poziomu powinno sprowadzić kurs do 50- lub 200-sesyjnej średniej kroczącej. Przebicie tej pierwszej będzie oznaczało powrót kursu do wnętrza zapoczątkowanego w II kw. trendu spadkowego.
